Czym zdenerwowac polaka w Norwegii - Norwegia

Juz mniej wiecej wiemy jak zdenerwowac tubylca tej pieknej krainy.
Nasuwa sie wiec kontrpytanie:

Czym zdenerwowac obywatela krainy mleka i miodu, przebywajacego na dobrowolnym, choc niechetnym zeslaniu w krainie fjordow.

Moimi typami sa w tym przypadku:

1. stwierdzenie: naucz sie w koncu jezyka norweskiego
2. zacznij ogladac tutejsze wiadomosci
3. czytaj lokalne gazety
4. usmiechaj sie czesciej
5. badz zyczliwy, nawet w stosunku do tubylcow
6. tolerancja nie boli
7. kup alkohol w Vinmonopolet
8. zjedz jakas lokalna potrawe, jest duza szansa ze nie umrzesz
9. Polska nie jest pepkiem swiata
10. pracuj wolniej, jutro jest nowy dzien
11. nie wolaj "wilk" jak slyszysz slowo BV

HotLips napisał:
Juz mniej wiecej wiemy jak zdenerwowac tubylca tej pieknej krainy.
Nasuwa sie wiec kontrpytanie:

Czym zdenerwowac obywatela krainy mleka i miodu, przebywajacego na dobrowolnym, choc niechetnym zeslaniu w krainie fjordow.

Moimi typami sa w tym przypadku:

1. stwierdzenie: naucz sie w koncu jezyka norweskiego
2. zacznij ogladac tutejsze wiadomosci
3. czytaj lokalne gazety
4. usmiechaj sie czesciej
5. badz zyczliwy, nawet w stosunku do tubylcow
6. tolerancja nie boli
7. kup alkohol w Vinmonopolet
8. zjedz jakas lokalna potrawe, jest duza szansa ze nie umrzesz
9. Polska nie jest pepkiem swiata
10. pracuj wolniej, jutro jest nowy dzien
11. nie wolaj \"wilk\" jak slyszysz slowo BV
Kobieta...
Jezyk? Po co? Za 3 lata wyjezdam.
2 i 3 ok a pokazali zamisszki w oslo? No i bez jezyka? Wole inna tv
4 i tak czesciej sie usmiecham niz typowy norweg
5 jestem pod warunkiem ze zachowuje sie poprawnie i nie krzyczy o allahu
6 zgadzam sie
7 zamawiam u orzemyta np 1L belwederu pod warunkiem ze za 3 dni bedzie W win tez kupuje jednak nje chetnie bo w obronie przef samym soba alkoholikow zawyzyki ceny
8 owszem ale moge pawia puscic
9 nie jest ale nirweg rowniez nim nie jest
10 a nawet calybtydzien
11 nie wiem o co Ci chodzi

A wy to wszyscy w pracy, czy norweski pracownik musi was obok ciapatych na karku dźwigać

jasta102 napisał:
A wy to wszyscy w pracy, czy norweski pracownik musi was obok ciapatych na karku dźwigać
Ty sie chyba nie slyszysz

jasta 102 napisał:
jasta102 napisał:
A wy to wszyscy w pracy, czy norweski pracownik musi was obok ciapatych na karku dźwigać
Ty sie chyba nie slyszysz
Bo głośno trochę w pracy
Nierobie

jasta102 napisał:
A wy to wszyscy w pracy, czy norweski pracownik musi was obok ciapatych na karku dźwigać

Ja jestem znanym, wieloletnim wyzyskiwaczem systemu socjalnego NAV, wiec nie pracuje.
Podobniez jak i cala moja rodzina - zawod przechodzi u nas na matki na dzieci, a pozniej ( mam nadzieje ) na wnukow.

Zyje po prostu la dolce vita a takze la vida loca ( gdy tylko sie da )

jasta102 napisał:
jasta 102 napisał:
jasta102 napisał:
A wy to wszyscy w pracy, czy norweski pracownik musi was obok ciapatych na karku dźwigać
Ty sie chyba nie slyszysz
Bo głośno trochę w pracy
Nierobie
A ty sobie sam do siebie piszesz ??? - o Qrwa co tu sie dzieje ?? zatkalo mnie

Josephvol.2 napisał:
jasta102 napisał:
A wy to wszyscy w pracy, czy norweski pracownik musi was obok ciapatych na karku dźwigać

Taki zapierdol że nie ma czasu załadować.
Janek jakbyś pracował w norweskiej firmie z samymi Norwegami to by Ci baterii w tel brakowało do końca zmiany.
Power box