tolek3412 napisał:
Czy ja mam pecha wysyłajac około 150 aplikacji i od miesiąca nic?Czy norwegia sie konczy bo rynek jest nasycony?porażka.
1. Tak jak napisal Joseph, ludzie maja dobry filtr przeciwspamowy, gdyz patrz punkt 2.
2. a)CV napisanego w innym jezyku niz norweski nikt nawet nie bedzie bral do reki, to jest spam i trafia do kosza.
b)CV napisane nawet po norwesku ale nie zgodne z norweskimi zasadami pisania CV nikt nawet nie bedzie bral do reki, to jest spam i trafia do kosza.
3. Rozsylac CV to sobie mozesz, ale po agencjach, nie do pracodawcy. CV przyslane przez jakiegos Polaka mlodego stazem w Norwegii, bez norweskiego doswiadczenia, nie poparte NORWESKIMI referencjami nikt nawet nie bedzie bral do reki, to jest spam i trafia do kosza.
4.Nalezy sie osobiscie spotkac z Norwegiem, lub z nim porozmawiac przez telefon, lub poprosic znajomego Norwega zeby z nim porozmawial i Cie zarekomendowal, inaczej takiego CV nikt nawet nie bedzie bral do reki, to jest spam i trafia do kosza.
5.Ja wiem, ze w internecie pisza rozne rzeczy... Albo ze Ciebie w szkole uczyli jakichs pierdol... Ale jesli chcesz sie trzymac tego czego uczyli Cie w szkole, lub tego, co pisza w Internecie, to poszukaj sobie pracy w internecie lub na swojej uczelni, a temat Norwegii odpusc.
Jesli chcesz pracowac w Norwegii patrz punkty od 1 do 4.
Powodzenia.