Smiac mi sie czasem chce lub plakac albo jedno i drugie rownoczesnie, gdy np na jakies tablicy ogloszen widze , ze sa polskie ogloszenia permanentnie niszczone przez polska konkurencje.
Jedni zdzieraja tylko sam nr telefonu, inni zdzieraja caly plakat, a jeszcze inni poprostu na cudze ogloszenie, daja swoje mimo , ze obok jest miejsca dosc.
Czego sie tak boicie? Braknie wam pracy? Stracicie klienta, ktorego i tak nie macie?
A moze tego, ze ktos te sama prace zrobi lepiej od was?
Zawiscia nic nie zdzialacie, a takim postepowaniem pokazujecie tylko swoj strach i nienawisc do innych.
Po co to komu potrzebne? Daje wam to satysfakcje? Poprawia humor?
Jesli tak, to gratuluje podejscia do zycia.
Jedni zdzieraja tylko sam nr telefonu, inni zdzieraja caly plakat, a jeszcze inni poprostu na cudze ogloszenie, daja swoje mimo , ze obok jest miejsca dosc.
Czego sie tak boicie? Braknie wam pracy? Stracicie klienta, ktorego i tak nie macie?
A moze tego, ze ktos te sama prace zrobi lepiej od was?
Zawiscia nic nie zdzialacie, a takim postepowaniem pokazujecie tylko swoj strach i nienawisc do innych.
Po co to komu potrzebne? Daje wam to satysfakcje? Poprawia humor?
Jesli tak, to gratuluje podejscia do zycia.