zarobki idą cały czas do góry jedynie wolniej,
Odp.
Jesli ida do gory niewielkiej ilosci spoleczenstw to najwyzej o 2 - 3 % a realna inflacja jest prawie dwucyfrowa (realna a nie parodia CPI) a wiec zarobki spadaja a tym co maja podwyzki troche wolniej bo nie wazne ile zarabiasz a ile mozesz co miesiac za to kupic a niestety mozesz coraz mniej. Inflacja to dewaluacja pieniadza i jest jak samo napedzajaca sie maszyna czyli jestesmy na najlepszej drodze do hiperinflacji.
Nie ida tym co zgadzają sie na dumping socjalny w pracy
Odp.
W pewnych branzach np. sprzatajacej od dwoch lat stawka taryfowa nie poszla do gory a stawki taryfowe ustalaja LO i NHO no chyba ze uwazasz ze stawki ustalane przez zwiazki to dumping socjalny. Wielu Norwegow nie mialo podwyzek juz od dwoch lat lub przynajmniej roku. Tylko budowlanka i branze pokrewne maja podwyzki bo czym wiecej zarobia tym drozsze beda mieszkania i tym bedzie wyzszy kredyt i tym wiecej banki zarobia a to o nie a nie o remontowcow chodzi.
to niestety jest inny problem tego kraju do problemu tego doprowadzaja w wiekszosci nasi rodacy którzy za jedna korone to jakby mogli to swoja dup. by sprzedali .
Odp.
Pracownicy SAS mieli nawet obnizki jakis czas temu no chyba ze uwazasz ze piloci i stewardesy to ci niedobrzy Polacy co to dupy .....
Ludzi ci doprowadzają do tego ze firmy nie zatrudniają bo po co maja zatrudniać jak maja niewolników z Polski, którzy mogą pracować za dwóch a nawet za trzech
Odp.
Dla ciebie wszyscy pracodawcy w norwegi to Zenek bygg czy Kasia renhold. Statoil chyba tez bo zwolnili juz pare tysiecy pracownikow wiec chyba reszta co im zostala to juz tylko Polacy ktorzy za tych pare tysiecy zwolnionych wyrabiaja norme.
Statystyka ktora zostala przedstawiona dziala na zasadzie ze jak zatrudnienie rosnie to automatycznie o ten sam procent bezrobocie spada ,niestety realia to nie statystyka bo naiwnoscia jest sadzic ze bezrobotna Karin urzedniczka i bezrobotny Per specjalista od reklamy ochoczo rusza kopac doly pod autostrade czy budowac nowe mieszkania niewiadomo dla kogo bo ilosc sprzedawanych kredytow gwaltownie maleje. Ta wiadomosc jest dobra dla Stasia ktorego NAV wyslal na kurs przedszkolanek tylko dlatego zeby im nie zawyzal procentu bezrobocia bo on znajdzie prace i bedzie z tego zadowolony oraz Kazia ktory aktualnie przebywa gdzies pomiedzy Odra i Bugiem i ktory wlasnie znalazl prace tylko jeszcze o tym nie wie ale na wskaznik bezrobocia bedzie to mialo bardzo niewielki wplyw o ile wogole. Dlatego dla mnie ten artykul jest optymistyczny ze wzgledu na naszych rodakow ktorzy znajda prace bo to nie nasza wina ze zdecydowana wiekszosc Norwegow chce byc adwokatami, marketingowcami lub siedziec w cieplym biurze w bezposredniej bliskosci dystrybutora z kawa.