Wybudowano w Niemczech nowy terminal w miejsce starego. Przerob gazu bedzie w zasadzie taki sam, czyli dostawy zostana utzrymane na tym samym poziomie. Generalnie stary sie juz sypal i trzeba bylo wybudowac nowy. Nie zmienia to w zaden sposob warunkow dostaw gazu do Niemiec.
"Dostawy gazu do Polski mają pochodzić z koncesji, które należą do polskich spółek posiadających swoje udziały w koncesjach na wydobycie w Norwegii."
To co wypisuje PGNiG to wierutne bzdury. Nikt z reszta tej firmy w Norwegii nie traktuje powaznie. Czy wy naprade myslicie, ze bedzie plynal to rura gaz wydobywany ze zloz, w ktorych udzialy ma PGNiG. Gadanie o gazie z Norwegii to tylko i wylacznie PiSowska propaganda. Norwegia nie ma w obecnej chwili nadmiaru gazu i nie zanosi sie, zeby w najblizszych latach miala. Inwestycje stoja.
Kto mialby sfinansowac ta inwestycje?
"Do Polski mogłyby również trafić dostawy norweskiego gazu przez Niemcy. Jednak takie połączenie gazowe nie gwarantuje nieprzerwanych dostaw." Skad takie rewelacyjne informacje?
"Szacuje się, że Baltic Pipe, czyli przepustowość połączenia z Danią, wyniesie 7-10 mld m3 rocznie. " Dunczykom gaz sie konczy, nawet jak znajda w Norwegii gaz na eksport to powiedzmy polowe tego wezmie Dania. Do nas trafi 4-5 mld m3, czyli 25% polskiego zuzycia. Tyle samo mozemy bez nadmiernych inwestycji brac z sieci niemieckiej. To zwykle bicie piany.
"Do końca 2016 roku ma zakończyć się studium wykonalności projektu – ocena i analiza, czy przedsięwzięcie się opłaci. " Kto wykonuje to studium? Jesli PGNiG to i tak wiekszego znaczenia nie ma, bo ta firma i tak sama nie jest w stanie wybudowac rurociagu.