Kupno samochodu w Norwegii cz. 1 - Norwegia

W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Kupno samochodu w Norwegii cz. 1

a to dlaczego ?

mam pytanie. jak wyglada procedura sprzedazy samochodu ktory jest jescze obciazony kredydem bankowym (okolo dwa lata splaty)? pozdr

Witam. Czy wie ktoś, jak wyglądają procedury kupna samochodu w NO i sprowadzenia go od razu do PL? Pozdrawiam

KLONXXXII głupoty piszesz, właśnie najlepiej kupić od Norwega, bo większość Norwegów serwisuje nawet stare graty w autoryzowanych serwisach i wszelkie części wymieniają na oryginalne, a w razie stłuczki wymieniają całe elementy na nowe. Nie należy kupować od Litwinów, Ukraińców, Rosjan i Polaków, bo oni wyklepią u siebie w kraju u znajomego w garażu i nawalą pięć kilka szpachli, a części nie użyją oryginalnych tylko tanie podróbki albo już mocno zużyte ze złomowiska.

Aga113, odbywa sie tak samo jak w kazdym innym przypadku, z ta tylko roznica, ze w umowie kupna-sprzedazy powinna byc zawarta informacja (dla pewnosci) ze reszta kredytu bedzie splacona po sprzedaniu auta. najlepiej w celu finalizacji kupna-sprzedazy isc do banku i dopilnowac by sprzedajacy w pierwszej kolejnosci splacil obciazenie, a reszte z kwoty albo "do reki" lub na jego konto. Na finn.no mozesz znalezc link do strony gdzie sprawdzic czy samochod jest (jeszcze) obciazony jakims kredytem czy zalegloscia. Niestety zdjecie takiej informacji moze potrwac kilka dni ( a przynajmniej odswierzenia informacji w internecie). Jeszcze lepiej jest gdy kupujacy tez chce kupic auto na kredyt, wtedy dobrze jest by przedstawil dokument z banku ze bedzie mial przyznany kredyt, wtedy bank z bankiem wszytko zalatwia, a Ty roznice miedzy obciazeniem a cena kupna dostajesz na wskazane konto. W taki sposob sprzedalem swoje auto z kredytem, tak jak kupowalem auto z obciazeniem

dolaczam sie do pytania!jak wyglada proces zakupu auta ,by nastpenie sprowadzic go do PL???jest jakis Madry ?

Nie opłaca sie sprowadzać auta z No do Pl

tu nie ma filozofii..kupujesz auto, bierzesz oc chwilowe np 2,3 dni jedziesz tym padłem do polski, wykrecasz blachy i zanosisz je do statens vegvessen gdzie Ci go wyrejestrowują. Tylko musisz miec jakis numer podatkowy chyba że sprzedający sie zgodzi na to żebys go zawlókł do polski. Polska policja nie zatrzymuje norweskich aut bo im sie nie chce produkowac po angielsku którego i tak nie znają

A co do opłacalnosci to bardzo sie opłaca jezeli ktos patrzy na jakos wykonania a nie na cene. Po pierwsze blacha, jest innaczej ..grubej malowana, nastepnie czesci sa robione specjalnie na skandynawie z gumą bardziej wytrzymałą na nizsze temperatury no i nie sa te auta tak dojeżdzone jak nasze polskie wynalazki gdzie mozna jak flinstoni popierdzielac nogami

Cieszę się, że chcecie pomóc, ale czy ja zadałem pytanie "czy sądzicie, że sprowadzanie auta z NO do PL się opłaca" ? Nie? No właśnie.. więc na ten temat Wasze zdanie w ogóle mnie nie interesuje
Ale skoro on już naszedł (jeśli mowa o kasie), to też są tu auta które opłaca się sprowadzić, tylko oczywiście nie mam na myśli jakichś passatów lub podobnej półki (a tym bardziej niższej).

maciejko, dzięki za info. A masz może jakieś info, jak wygląda to w Polsce? Dodam, że chodzi o duże silniki. Pozdrawiam