Wyprowadzą się z Norwegii jeśli nikab stanie się nielegalny - Norwegia

W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Wyprowadzą się z Norwegii jeśli nikab stanie się nielegalny

Jak dla mnie to mogą wyjechać , nie będę płakał za nimi

Nikt płakać po nic nie będzie, zakaz jak najbardzie za ! to potencjalne terrorystki. Nie można zidentyfikować ich twarzy... niech wracają do swoich wiosek i tam robią za kurwy domowe

ha-de bu-ka nie tęsknię pa....

ciekawe czy sami okażecie taki honor,
kiedy wprowadzą zakaz spożywania sfermentowanych ogórków i kapusty
czy jak zwykle podwiniecie ogony?

a to my oblewamy kobiety kwasem za pokazanie twarzy na ulicy
gwalcimy 6 letnie dziewczynki i zabijamy za rozmowe z mezczyzna
zeby nie splamic hunoru rodziny

jasta102 napisał:
ciekawe czy sami okażecie taki honor,
kiedy wprowadzą zakaz spożywania sfermentowanych ogórków i kapusty
czy jak zwykle podwiniecie ogony?
Takiego zakazu nie wprowadzą, ponieważ sami też takie sfermentowane warzywa sporządzają i jedzą, jednak tam gdzie jest dość znaczna uprawa tych warzyw.

Klepiesz w kółko jak zdarta płyta o tych ogórkach i kapuście, a masz nikłe pojęcie na temat norweskiego rolnictwa w dość niedalekiej przeszłości historycznej tego narodu.
To samo z twoimi wypowiedziami na temat białego sera.
Nasz naród Polski, potrafisz zmieszać z błotem wyrwanymi z kontekstu cytatami Piłsudskiego i jemu podobnych.
Natomiast z drugiej strony ............................. .
Niech tam.
Szkoda klawiatury na taką gnidę jak ty i tobie podobnych.

gagatek napisał:

Szkoda klawiatury na taką gnidę jak ty i tobie podobnych.
i ja też nie cierpię mend, co to w 8 lat się ani be, ani me po norwesku nie nauczyły

jasta102 napisał:
gagatek napisał:

Szkoda klawiatury na taką gnidę jak ty i tobie podobnych.
i ja też nie cierpię mend, co to w 8 lat się ani be, ani me po norwesku nie nauczyły
Toś walnął jak łysy o beton kantem dupy.
Co ma moja znajomość lub nieznajomość norweskiego do tego co opisałem wyżej.

Gdybym miał taką potrzebę, to bym pisał i mówił płynne w tym języku bez problemu.
A jak widać nie było takiej konieczności.
I żeby było śmieszniej i dziwniej, to przez ten cały czas, pracowałem nieprzerwanie w tej samej norweskiej firmie.

gagatek napisał:

A jak widać nie było takiej konieczności.
I żeby było śmieszniej i dziwniej, to przez ten cały czas, pracowałem nieprzerwanie w tej samej norweskiej firmie.
pierwszym obowiązkiem każdego zawszawionego emigranta na świecie jest pojęcie miejscowej mowy
rozumieją to wszyscy ciapaci, skrzydlaci czarni i cykliści
a najwięcej to się w firmie o nazwie NAV napracowałeś