W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Tradycje wielkanocne w Norwegii
Tak naprawde znam wielu norwegow, pracuje z nimi, mieszkam w jednej klatce i kolege swojego ze mnie robia na sile przez caly rok. Na kazde świeta znikaja, albo zamykają sie w domu. Po świętach niby pytają co robiłem, mówię że byłem w domu za ścianą. Ja się nie wychylam, a oni nie zapraszają do wspólnego spędzenia czasu świąt, sami sobie. Nie interesuje mnie Czy to religja, czy wychowanie, wiem że to dzikusy i tyle.
Tak naprawde znam wielu norwegow, pracuje z nimi, mieszkam w jednej klatce i kolege swojego ze mnie robia na sile przez caly rok. Na kazde świeta znikaja, albo zamykają sie w domu. Po świętach niby pytają co robiłem, mówię że byłem w domu za ścianą. Ja się nie wychylam, a oni nie zapraszają do wspólnego spędzenia czasu świąt, sami sobie. Nie interesuje mnie Czy to religja, czy wychowanie, wiem że to dzikusy i tyle.