"Chodź tutaj, skarbie
Wiesz, że doprowadzasz mnie do szaleństwa,
Tym, jak wychodzą ci te wszystkie paskudne sztuczki
Wygląda na to, że częściej się godzimy niż kochamy
I zdaje się, że ciągle myślisz o kimś innym
Dziewczyno, musisz przestać z tymi szaleństwami,
Słyszysz?
Mówisz, że odjeżdżasz porannym pociągiem
I wynosisz się do Hollywood
Dziewczyno, słyszałem to już tyle razy,
Że ten ból stał się nawet przyjemny
Taka miłość
Robi z mężczyzny niewolnika
Taka miłość
Wpędza mężczyznę do grobu
[Refren:]
Wariuję, wariuję, skarbie, wariuję
Nakręcasz to, a potem znikasz
Tak, sprawiasz, że
Wariuję, wariuję, wariuję dla ciebie, skarbie
Co mogę zrobić, kochanie
Jest mi smutno...
Pakujesz wszystkie swoje rzeczy i gadasz,
Jakie to trudne, próbujesz mi wmówić, że czas odejść
Ale ja wiem, że nie masz niczego pod tym płaszczem
I to tylko przedstawienie
Taka miłość
Sprawia, że chcę się w sobie zamknąć
Taka miłość
Tak, teraz już nigdy, nigdy, nigdy, nigdy nie będę taki sam
[Refren]
Tracę rozum, dziewczyno
Bo wariuję
Potrzebuję twojej miłości
Kochanie
Potrzebuję twojej miłości
Wariuję, wariuję, wariuję, wariuję
Nakręcasz to, a potem znikasz
Tak, sprawiasz, że
Wariuję, wariuję, wariuję dla ciebie, skarbie
Tracę rozum, dziewczyno
Bo wariuję
Wariuję, wariuję, wariuję dla ciebie, skarbie
Nakręcasz to, a potem znikasz
Tak, sprawiasz, że..."
Wiesz, że doprowadzasz mnie do szaleństwa,
Tym, jak wychodzą ci te wszystkie paskudne sztuczki
Wygląda na to, że częściej się godzimy niż kochamy
I zdaje się, że ciągle myślisz o kimś innym
Dziewczyno, musisz przestać z tymi szaleństwami,
Słyszysz?
Mówisz, że odjeżdżasz porannym pociągiem
I wynosisz się do Hollywood
Dziewczyno, słyszałem to już tyle razy,
Że ten ból stał się nawet przyjemny
Taka miłość
Robi z mężczyzny niewolnika
Taka miłość
Wpędza mężczyznę do grobu
[Refren:]
Wariuję, wariuję, skarbie, wariuję
Nakręcasz to, a potem znikasz
Tak, sprawiasz, że
Wariuję, wariuję, wariuję dla ciebie, skarbie
Co mogę zrobić, kochanie
Jest mi smutno...
Pakujesz wszystkie swoje rzeczy i gadasz,
Jakie to trudne, próbujesz mi wmówić, że czas odejść
Ale ja wiem, że nie masz niczego pod tym płaszczem
I to tylko przedstawienie
Taka miłość
Sprawia, że chcę się w sobie zamknąć
Taka miłość
Tak, teraz już nigdy, nigdy, nigdy, nigdy nie będę taki sam
[Refren]
Tracę rozum, dziewczyno
Bo wariuję
Potrzebuję twojej miłości
Kochanie
Potrzebuję twojej miłości
Wariuję, wariuję, wariuję, wariuję
Nakręcasz to, a potem znikasz
Tak, sprawiasz, że
Wariuję, wariuję, wariuję dla ciebie, skarbie
Tracę rozum, dziewczyno
Bo wariuję
Wariuję, wariuję, wariuję dla ciebie, skarbie
Nakręcasz to, a potem znikasz
Tak, sprawiasz, że..."