Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

11
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Przenosiny do Norwegii - Norwegia

1 Post
Marcin Zięciak
(MarcinZieciak)
Wiking
Witam serdecznie wszystkich. Od jakiegoś czasu planujemy z żoną przenieść się z Polski do Norwegii.
Chcę najpierw przyjechać sam, aby przygotować grunt - w sensie mieszkanie jakieś sprawy urzędowe, przedszkole itp.Myślę, że 1 miesiąc rozłąki to jest max.
Sytuacja jest taka, że musimy sprzedać mieszkanie w Polsce, aby być na "zero" plus, zostaje nam gotówka aby przykładowo mieszkać w Norwegii przez pół roku z tego co zostanie, oczywiście nie chcemy tracić naszych oszczędności na siedzeniu na dupie i podziwianiu widoków, tylko mieć zabezpieczenie finansowe w razie niepowodzenia. Mamy dwójkę dzieci. Oboje mówimy po Angielsku komunikatywnie, żona troszkę mniej, ale się dogada. Z czasem język norweski też idzie się nauczyć. Ja jestem elektrykiem z prawie 9 letnim doświadczeniem(czekam na papiery z DS, głownie w kopalni miedzi i na hucie, żona jest pedagogiem pracująca głównie z ciężką młodzieżą, niepełnosprawną też, lecz brakuje jej jeszcze kilka kursów. Oczywiście możemy się przebranżowić, bo z tym akurat nie ma problemu, gdyż łatwo uczymy się nowych rzeczy.
Nasza sytuacja finansowa jest aktualnie nie za ciekawa, wręcz powiedziałbym, że tragiczna. Sprzedaż wszystkiego pozwoli nam tak naprawdę na zaczęcie wszystkiego od nowa.
Chciałbym was tylko spytać czy warto? Wiem , że opinii jest tyle samo co ludzi, ale z tego co mogę powiedzieć o nas to nie jesteśmy leniami i chcemy uczciwie pracować, aby w końcu godnie zarabiać.
Takich postów na pewno są setki, ale szukam kogoś kto by szczerze mógł nam doradzić w jakie miejsce uderzyć i po prostu początkowo pokierować, bo w osobiście w Norwegii nie mamy nikogo znajomego. W Polsce też możemy liczyć tylko na siebie od zawsze.
Wiele osób pewnie było w podobnej sytuacji: bez znajomych, rodziny itd.
Nie ukrywam, że bardzo się tego obawiamy, ale tak naprawdę nie mamy już nic do stracenia.
Bardzo proszę uczciwe osoby o kontakt lub cokolwiek co mogłoby nam pomóc w odnalezieniu się w obcym kraju.
Nie oczekuje, że ktoś obcy od razu powie "Pewnie, wpadaj, zapraszam do siebie" , bo ,aż taki naiwny nie jestem, ale może był ktoś już w bardzo podobnej sytuacji, że wystarczy zwykła rozmowa, aby ta iskra się rozpaliła

Pozdrawiam serdecznie
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
2 Posty
Adrian Tajny
(floro)
Wiking
Witam.
Jakies pytania moge sprobowwac podpowiedziec. +4746251304
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 3  
Odpowiedz   Cytuj
65 Postów
Katarzyna ...
(Midnight)
Początkujący
Będzie Wam ciężko, będziecie musieli się zaprzeć i gwarantuję Wam chwile zwątpienia. Jednak jeśli zabierzecie się za język od razu, Tobie uda się znaleźć pracę na początek to dacie radę. Jednak miesiąc na rozruch to może być za mało. Musisz wziąć pod uwagę, że w Norwegii wszystko robi się wolniej, załatwianie mieszkania, pracy, sprawy urzędowe mogą się przeciągnąć i musisz być na to gotowy.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 4  
Odpowiedz   Cytuj
205 Postów

()
Stały Bywalec
MarcinZieciak napisał:
Witam serdecznie wszystkich. Od jakiegoś czasu planujemy z żoną przenieść się z Polski do Norwegii.
Chcę najpierw przyjechać sam, aby przygotować grunt - w sensie mieszkanie jakieś sprawy urzędowe, przedszkole itp.Myślę, że 1 miesiąc rozłąki to jest max.
Sytuacja jest taka, że musimy sprzedać mieszkanie w Polsce, aby być na \"zero\" plus, zostaje nam gotówka aby przykładowo mieszkać w Norwegii przez pół roku z tego co zostanie, oczywiście nie chcemy tracić naszych oszczędności na siedzeniu na dupie i podziwianiu widoków, tylko mieć zabezpieczenie finansowe w razie niepowodzenia. Mamy dwójkę dzieci. Oboje mówimy po Angielsku komunikatywnie, żona troszkę mniej, ale się dogada. Z czasem język norweski też idzie się nauczyć. Ja jestem elektrykiem z prawie 9 letnim doświadczeniem(czekam na papiery z DS, głownie w kopalni miedzi i na hucie, żona jest pedagogiem pracująca głównie z ciężką młodzieżą, niepełnosprawną też, lecz brakuje jej jeszcze kilka kursów. Oczywiście możemy się przebranżowić, bo z tym akurat nie ma problemu, gdyż łatwo uczymy się nowych rzeczy.
Nasza sytuacja finansowa jest aktualnie nie za ciekawa, wręcz powiedziałbym, że tragiczna. Sprzedaż wszystkiego pozwoli nam tak naprawdę na zaczęcie wszystkiego od nowa.
Chciałbym was tylko spytać czy warto? Wiem , że opinii jest tyle samo co ludzi, ale z tego co mogę powiedzieć o nas to nie jesteśmy leniami i chcemy uczciwie pracować, aby w końcu godnie zarabiać.
Takich postów na pewno są setki, ale szukam kogoś kto by szczerze mógł nam doradzić w jakie miejsce uderzyć i po prostu początkowo pokierować, bo w osobiście w Norwegii nie mamy nikogo znajomego. W Polsce też możemy liczyć tylko na siebie od zawsze.
Wiele osób pewnie było w podobnej sytuacji: bez znajomych, rodziny itd.
Nie ukrywam, że bardzo się tego obawiamy, ale tak naprawdę nie mamy już nic do stracenia.
Bardzo proszę uczciwe osoby o kontakt lub cokolwiek co mogłoby nam pomóc w odnalezieniu się w obcym kraju.
Nie oczekuje, że ktoś obcy od razu powie \"Pewnie, wpadaj, zapraszam do siebie\" , bo ,aż taki naiwny nie jestem, ale może był ktoś już w bardzo podobnej sytuacji, że wystarczy zwykła rozmowa, aby ta iskra się rozpaliła

Pozdrawiam serdecznie

Piłka jest prosta.
Jeżeli na początku nie znajdziesz pracy z Polski, przez Legalnego Pośrednika do Norwegi, to twoja osobista podróż tutaj bedzie tylko i wyłącznie dość drogą i wycieczką.
Norwegia to nie Polska, gdzie miasta są obok siebie w odległości na rzut beretem,
a firma na firmie siedzi.
Jak nie masz sprawnego auta to w twoim przypadku przyjazd tutaj będzie jedynie uciążliwą i bardzo drogą mordęgą.
Tu szwendanie się z CV po firmach, nic nie daje, poza wyrobieniem sobie kondycji.
Moim zdaniem całą sprawę logistycznie powinieneś rozwiązać jak już pisałem wyżej z Polski.
Tak pod względem firm jak i miast o ile nie chcesz skorzystać z legalnych pośredników którzy robią nabory do Norwegi dla elektryków.
To tak w dużym skrócie w ten Świąteczny późny słoneczny poranek.
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
150 Postów

(grochu.slawek)
Stały Bywalec
Pomysł naprawdę super , sprzedać wszystko i przyjechać do raju . Tylko raj się kończy powoli , tu ceny są naprawdę wysokie. Koszty mieszkania i życia dla 4 osobowej rodziny to spory wydatek miesięczny . Pracę oferują głównie agencje pośrednictwa pracy , za najniższą krajowa (ale pewną wypłatę) i umowę zlecenia bez płatnych dojazdów, lub praca u polskich biznesmenów co płaca czekami (będziesz po prostu czekał ) . Masz zamiar wyjechać wyjedz sam (mieszkanie zostaw by mieć gdzie wrócić w razie czego ) znajdź pracę unikając polskich pośredników , na początek praca w agencjach pracy typu Adecco , Sibe , Stolt itp. gdzie będziesz pracował na zleceniach dla większych firm . Z biegiem czasu nauczysz się języka jakaś firma doceni twoje kwalifikacje podpiszesz prawdziwą umowę za prawdziwa kasę i wtedy przywieziesz rodzinę , tylko że rozłąka nie potrwa miesiąc tylko może i lata potrwać (możesz latać co miesiąc połączenia są naprawdę dobre a i bilety kupowane z wyprzedzeniem są dość tanie ) . Elektryków potrzeba dalej i są dość dobrze opłacani ( bynajmniej z tymi co rozmawiam ) prace na mieszkaniówkach na wysokim napięciu , kursy i praktyka z PL na pewno ci pomoże . życzę powodzenia
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 7  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok