Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

12
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

zamiast karmy dla kotów - Norwegia

Czytali temat:
Mi Bojan (6890 niezalogowanych)
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
może odważycie się w tym roku po raz pierwszy
wszak już nie żyjecie w biednym kraju
Pieczony, smażony, a nawet surowy – łosoś doskonale sprawdzi się na święta.
Na bożonarodzeniowy lunch spróbuj wędzonego łososia na gryczanych naleśnikach, z gęstą, kwaśną śmietaną. Jeśli chcesz tą przekąską zachwycić domowników, dodaj do tego małą łyżeczkę kawioru. Doznania smakowe, które wzbudzi ta prosta potrawa, na długo pozostaną pamięci.
W miodzie, zamiast karpia
Łososia je się też na Wigilię, to nawet ciekawsza opcja niż poczciwy karp. Filety posól i posmaruj mieszaniną czosnku, musztardy, miodu, octu jabłkowego i kolorowego pieprzu. Piecz 20 minut. Jeśli zamierzasz łososia smażyć, rozgrzej na patelni oliwę i smaż rybę przez 8 minut, zaczynając od strony ze skórką. Podawaj na poduszeczce z ziemniaczanego piure.
Alternatywa dla śledzia
Marynowany łosoś nie wymaga na talerzu żadnego towarzystwa. Surowego, bez ości, pozbaw skóry i pokrój w cienkie plastry. To samo zrób z jedną marchewką i czerwoną cebulą. Wymieszaj pół szklanki octu balsamicznego z odrobiną soli, dodaj do tego trochę oliwy z oliwek i ucieraj aż do uzyskania jedwabistej konsystencji. Do marynaty dodaj warzywa, łososia i odstaw do lodówki. Przed podaniem oczyść rybę z marynaty. Na świąteczny stół serwuj łososia na zimno z odrobiną oliwy, oprószonego koperkiem.
Łosoś w galarecie
W tej postaci będzie wspaniale smakował z majonezem czosnkowym. Przygotuj bulion warzywny (1,5 litra na 1/2 kg łososia). Żelatynę rozpuść w chłodnej wodzie i pozostaw, aby napęczniała. Gdy bulion będzie się gotował, oprósz łososia solą i pieprzem, i wstaw w do nagrzanego do 180º stopni piekarnika na 20 minut. Do bulionu dodaj żelatynę, wymieszaj i doprowadź do wrzenia. Zdejmij z ognia. Drobno posiekaj natkę i czosnek. Upieczonego łososia rozdrobnij widelcem, ułóż w półmisku, posyp natką. Następnie zalej bulionem. Wstaw do lodówki, aby galaretka stężała.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
4 Posty
Piotr Z
(Dino69)
Wiking
Witam i pozdrawiam świątecznie .

   Łosoś jako kocia karma nie zawsze się sprawdza, nie wszystkie koty lubią rybę. Łososia można również gotować, więc dorzucę kilka przedwojennych przepisów:

Łosoś z wody z masłem
   Łosoś jest jedną z najwykwintniejszych ryb podawanych na wielkich przyjęciach. Bywa w dwóch gatunkach: morski i rzeczny, rzeczny jest jednak o wiele smaczniejszy, ma ładny różowy kolor i łatwiej go u nas dostać. Mamy łososie w Wiśle, Dunajcu a często zabłąka się do innych rzek dopływających do Wisły. Na większe przyjęcie podaje się w całości, na użytek codzienny można go dostać na targu w kawałkach. Gotuje się całego lub w kawałkach, oczyszczonego i nasolonego tak jak inne ryby w smaku z włoszczyzny i cebuli. Przed podaniem należy go ułożyć na półmisku, na ładnie złożonej serwecie, ubrać zieloną pietruszką i plasterkami cytryny, a w sosjerce podać rozpuszczone masło.

Łosoś w galarecie
   Całego lub w kawałkach oczyszczonego łososia posolić i włożyć do wanienki, w której znajdują się już na wpół ugotowane szatkowane jarzyny, jak: pietruszka, marchew, seler, kalarepka i cebula; zalać pół litrem białego wina, dodać trochę korzeni, gałki muszkatołowej, sok z cytryny, 3 łyżki prowanckiej oliwy i tak dusić aż łosoś będzie miękki. Potem wyjąć go, pokrajać w dzwonka i złożyć w całości na półmisku. Smak przecedzić, a jarzynkami (wyrzucić korzenie) ubrać łososia po wierzchu. Jeśli smak nie jest dość klarowny, trzeba go jeszcze raz zagotować z białkiem i kilkoma skorupkami z jaj, przecedzić przez serwetę, a zmieszawszy z 5-ma listkami żelatyny, zalać nim łososia i postawić w zimnem miejscu, niech zastygnie.

Łosoś marynowany
   Oczyszczonego i nasolonego łososia pokrajać w plastry. Osobno pokrajać w plasterki lub gwiazdki marchew, pietruszkę, seler i cebulę. ZaIać te jarzyny dwoma litrami wody, a gdy już są na wpół ugotowane, wlać szklankę wina kwaśnego, dodać kieliszek octu lub sok z jednej cytryny, trochę korzeni, włożyć pokrajaną rybę i gotować tak długo, aż będzie miękka. Gdy przestygnie, złożyć do słoja, zalać smakiem z jarzynami, zawiązać i podawać wedle potrzeby. Taka marynata przechowuje się w zimie bardzo dobrze, nawet parę tygodni.

   Jako, że jasta102 wspomniał o kawiorze, to dorzucę jeszcze przepis na kawior własnej roboty.

Kawior domowy z jesiotra
   Kawior jest tak drogi, że opłaca się podczas połowu jesiotrów przyrządzać go samemu w domu, a jest stosunkowo bardzo tani i wcale smaczny. Trzeba go robić z bardzo świeżej ikry. Więc zaraz po zabiciu i rozpłataniu jesiotra wyjąć takową lub też kupując na targu wybierać ikrę ciemnego koloru, pokrytą cienką błonką; jasnego koloru pokryta grubą żylastą błoną i po części rozsypująca się, jest już stara i do użytku niezdatna. Przygotować sól kamienną, utłuczoną i przesiekaną, bo sól warzączka nie jest dobra do solenia kawioru. Na 3 kg ikry wziąć 20 deka soli, posolić, zdjąwszy z niej błonę pozostawić w misce przez trzy godziny na lodzie, aż się sól zupełnie roztopi. Potem przetak lub sito z włosia ustawić na drugiej misce, a na tym przetaku postawić drugie grube sito druciane, przez które ziarnka mogą łatwo przechodzić i kładąc na nim po kawałku ikry, przecierać delikatnie ziarnka, aby nie zgniecione przelatywały do spodniego sita. Gdy wszystka ikra będzie przetarta, wstrząsnąć dobrze sitem, aby woda dobrze ściekała, a kawior prawie suchy pozostał. Złożyć go w wysuszone słoiki, obwiązać pęcherzem i przechowywać na lodzie, a da się utrzymać parę tygodni. Przyrządzać go też trzeba na lodzie lub w bardzo zimnej piwnicy.

   Wyżej podane przepisy pochodzą z książki Marji Śleżańskiej "Kucharz Polski" - wydanie z 1936r.

Smacznego .
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 2  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
Dino69 napisał:
Witam i pozdrawiam świątecznie .

   Łosoś jako kocia karma nie zawsze się sprawdza, nie wszystkie koty lubią rybę. Łososia można również gotować, więc dorzucę kilka przedwojennych przepisów:


złośliwość, czy niewiedza?
jako kocia karma to powszechnie stosowany jest karp na świecie
podła i brudna ryba
niemniej w Polszy wprowadziła się tradycja zainicjowana przez tow tow Bieruta i Gomułkę
aby spożywać to na wigilijnym stole
może najwyższy czas aby zerwać z tym komunistycznym rytuałem
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
4 Posty
Piotr Z
(Dino69)
Wiking
jasta102 napisał:
Dino69 napisał:
Witam i pozdrawiam świątecznie .

   Łosoś jako kocia karma nie zawsze się sprawdza, nie wszystkie koty lubią rybę. Łososia można również gotować, więc dorzucę kilka przedwojennych przepisów:


złośliwość, czy niewiedza?
jako kocia karma to powszechnie stosowany jest karp na świecie
podła i brudna ryba
niemniej w Polszy wprowadziła się tradycja zainicjowana przez tow tow Bieruta i Gomułkę
aby spożywać to na wigilijnym stole
może najwyższy czas aby zerwać z tym komunistycznym rytuałem



   W twoim przypadku - niewiedza (nie tylko karp, pierwsza z wielu, wygooglowana karma zawierająca łososia: Tropifit Tropicat Kitten dla kociąt kurczak i łosoś 400g).
Co do karpia, to faktycznie jest niesmaczny, ale pasuje doskonale w ramach postu i świątecznego samopoświęcenia .
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 4  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok