język polski/NAV - Norwegia

Hej!

Czy w Drammen/okolicach (w NAV), pracuję osoba mówiąca w języku polskim?
Nie chodzi mi o żadne tłumaczenie. Potrzebuję wypowiedzi do reportażu

Kasiuchna napisał:
Hej!

Czy w Drammen/okolicach (w NAV), pracuję osoba mówiąca w języku polskim?
Nie chodzi mi o żadne tłumaczenie. Potrzebuję wypowiedzi do reportażu

Jezeli ktos z NAV ma sie oficjalnie wypowiedziec w jakims reportazu, to chyba takie sprawy zalatwia sie przez sam NAV. Maja oni chyba w koncu tam rzecznika prasowego lub osobe wyznaczona od takich spraw.
Nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie sie przeciez publicznie, bez zgody swoijej pracy wypowiadal na tematy zwizane ze swoja praca lub z klientami tej pracy.

Elise napisał:
Kasiuchna napisał:
Hej!

Czy w Drammen/okolicach (w NAV), pracuję osoba mówiąca w języku polskim?
Nie chodzi mi o żadne tłumaczenie. Potrzebuję wypowiedzi do reportażu

Jezeli ktos z NAV ma sie oficjalnie wypowiedziec w jakims reportazu, to chyba takie sprawy zalatwia sie przez sam NAV. Maja oni chyba w koncu tam rzecznika prasowego lub osobe wyznaczona od takich spraw.
Nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie sie przeciez publicznie, bez zgody swoijej pracy wypowiadal na tematy zwizane ze swoja praca lub z klientami tej pracy.

Myślę, że jest to logiczne.
Poszukuję Nav w okolicach Drammen, gdzie pracuję osoba mówiąca w języku polskim.
Nigdzie nie zawarłam informacji, że chcę rozmawiać z tą osobą, bez zgody jej pracodawcy.
Każdy oczywiście ma prawo do autoryzacji. Pracodawca jak i osoba wypowiadająca się.

Jeżeli nie wiesz o co konkretnie chodzi, jakim prawem oceniasz pisząc:
"Nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie sie przeciez publicznie, bez zgody swoijej pracy wypowiadal na tematy zwizane ze swoja praca lub z klientami tej pracy".

Jakiś czas temu robiłam reportaż i rozmawiałam z osobą pracują w Drammen policji.
Uwierz, że nie było większego problemu.
Wystarczy dowiedzieć się, w jakich konkretnie celach chcę tego użyć.

Ps: Nie potrzebuję pouczeń. Potrzebuję informacji w którym NAV jest taka osoba.

Pozdrawiam

Dobrze napisałaś, tak się mądrzyć, nie rozumiejąc pytania

Z tego co wiem, to jest taka osoba. Danych nie ujawnie, ale wystarczy zadzwonic na infolnie NAV i zapytac czy jest mozliwosc porozmawiania z kims w jezyku polskim.

W tym rejonie - Ski, Oslo, Drammen, nawet Sarpsborg nie jest trudno o Polaka w NAV.

Kasiuchna napisał:
Jeżeli nie wiesz o co konkretnie chodzi, jakim prawem oceniasz pisząc:
"Nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie sie przeciez publicznie, bez zgody swoijej pracy wypowiadal na tematy zwizane ze swoja praca lub z klientami tej pracy".
To akurat nie jest ocena lecz fakt. I nikogo tutaj nie oceniam, wiec po kiego ty oceniasz mnie.
A fakt jest faktem - chce robic wywiad z NAV, to dzwonie do NAV i tam sie pytam.

Elise napisał:
Kasiuchna napisał:
Jeżeli nie wiesz o co konkretnie chodzi, jakim prawem oceniasz pisząc:
"Nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie sie przeciez publicznie, bez zgody swoijej pracy wypowiadal na tematy zwizane ze swoja praca lub z klientami tej pracy".
To akurat nie jest ocena lecz fakt. I nikogo tutaj nie oceniam, wiec po kiego ty oceniasz mnie.
A fakt jest faktem - chce robic wywiad z NAV, to dzwonie do NAV i tam sie pytam.

To jest nadal ocena, to nie jest fakt. Nie wiesz nic o danym reportażu, a oceniasz.
Nie wiesz w jakim celu i dla kogo.

Spytałaś już czy dzwoniłam do NAV?
Więc po co się wypowiadasz?

Dzwoniłam do NAV. Dzwoniłam także do różnych placówek.
Nadal szukam miejsc, gdzie mogą być takie osoby.

Czy Ty rozumiesz moje pytanie?

Kasiuchna napisał:
[quote]quote]Elise napisał:

[quote]To jest nadal ocena, to nie jest fakt. Nie wiesz nic o danym reportażu, a oceniasz.
Nie wiesz w jakim celu i dla kogo.

Spytałaś już czy dzwoniłam do NAV?
Więc po co się wypowiadasz?

Dzwoniłam do NAV. Dzwoniłam także do różnych placówek.
Nadal szukam miejsc, gdzie mogą być takie osoby.

Czy Ty rozumiesz moje pytanie?

Powiedz no Kasiu w ktorym poscie Elise ocenia twoj reportaż? Ja żadnego reportażu nie widze, wiec i jego ocena jest niemozliwa. Widze natomiast ocene metod zdobywania informacji i jest ona zasadna.

"Lepsze jest wrogiem dobrego"

Optymus_anihilacja napisał:
[quote]Kasiuchna napisał:
[quote]quote]Elise napisał:

To jest nadal ocena, to nie jest fakt. Nie wiesz nic o danym reportażu, a oceniasz.
Nie wiesz w jakim celu i dla kogo.

Spytałaś już czy dzwoniłam do NAV?
Więc po co się wypowiadasz?

Dzwoniłam do NAV. Dzwoniłam także do różnych placówek.
Nadal szukam miejsc, gdzie mogą być takie osoby.

Czy Ty rozumiesz moje pytanie?

Powiedz no Kasiu w ktorym poscie Elise ocenia twoj reportaż? Ja żadnego reportażu nie widze, wiec i jego ocena jest niemozliwa. Widze natomiast ocene metod zdobywania informacji i jest ona zasadna.

"Lepsze jest wrogiem dobrego"

Jezeli ktos z NAV ma sie oficjalnie wypowiedziec w jakims reportazu, to chyba takie sprawy zalatwia sie przez sam NAV. Maja oni chyba w koncu tam rzecznika prasowego lub osobe wyznaczona od takich spraw.
Nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie sie przeciez publicznie, bez zgody swoijej pracy wypowiadal "na tematy zwizane ze swoja praca lub z klientami tej pracy."

Może ocena, to źle dobrane słowo. Jednak jakim prawem osoba niepoinformowana opowiada się na dany temat? Skąd wiadomo, że chcę spytać o tematy związane z pracą czy klientami?

Kasiuchna napisał:
Może ocena, to źle dobrane słowo. Jednak jakim prawem osoba niepoinformowana opowiada się na dany temat?
To jest w koncu otwarte forum i kazdy moze na nim wyrazic swoje zdanie. Sorry, ze akurat moje zdanie ci sie nie podoba.



Skąd wiadomo, że chcę spytać o tematy związane z pracą czy klientami?
To po co ci pracownik z NAV?