Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

haniebna rocznica junty wojskowej w Polszy - Norwegia

Czytali temat:
Jan Maryjan hei!sandokan Cortez1 N hapek (620 niezalogowanych)
17146 Postów

()
Maniak
29 listopada 1990 r. Zniesiono zakaz sprzedaży alkoholu przed godziną 13.
Wprowadzony przez generała Wojciech Jaruzelskiego zakaz sprzedaży alkoholu przed godziną 13. obowiązywał przez osiem długich lat.
W 1982 roku władza ludowa uderzyła ręką w stół i podjęła próbę walki z wysokim spożyciem alkoholu przez obywateli. W październiku generał Wojciech Jaruzelski wprowadził zakaz sprzedaży i wyszynku alkoholi wysokoprocentowych (powyżej 4,5 procenta) przed godziną 13.
Zmniejszono również liczbę sklepów alkoholowych. A tych było sporo - jeden monopolowy na ponad 600 obywateli. Liczba sklepów z alkoholem spadła z około 46 tysięcy do ponad 19 tysięcy.
W konsekwencji "godzina 13." stała się jednym z symboli abstrakcyjnego ustawodawstwa PRL. Otwierane - jak większość państwowych sklepów - o godzinie 10. rano monopolowe przez trzy godziny nie miały prawa obsługiwać klientów.


Czytaj więcej na nowahistoria.interia.pl/kartka-z-kalenda...;utm_campaign=chrome

Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
Pan Generał Jaruzelski polski szlachcic i patriota podniósł larum
kiedy jeden sklep ze smrodem przypadał na 600 obywateli
a co mamy teraz i mieliśmy za rzondów psiarni niewiadomego pochodzenia
Krajem mlekiem i miodem płynącym Polska nie była nigdy. Wiele jednak wskazuje na to, że zaczynamy być państwem ociekającym mocnymi trunkami. Jak pisze poniedziałkowa „Rzeczpospolita”, w Polsce łatwiej jest kupić alkohol niż chleb. Między Bugiem a Odrą mamy bowiem aż 250 tys. zarejestrowanych punktów sprzedaży alkoholu.

Oznacza to, że jeden monopolowy przypada na 265 osób. To niestety zdecydowanie więcej niż limity wyznaczone przez ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia. Według WHO jeden sklep z wódką powinien przypadać na 1-1,5 tys. obywateli.
polska.newsweek.pl/sprzedaz-alkoholu-w-p...tykuly,368808,1.html
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
701 Postów
Cortez1 N
(Cortez1)
Wyjadacz
Jak pokazuje przykład Norwegii śladowa ilość access pointow do alkoholu nie zmniejsza populacji swirow....a wręcz odwrotnie.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

()
Maniak
mimo wszystko Norwegowie nawaleni, czy śmierdzący alkoholem do pracy nie przychodzą
i mają poczucie wstydu w tym zagadnieniu
PS
a polska jak ją tam zwał marszałek Piłsudski, to nawet uważa za powód do dumy wklejenie foto gdziekolwiek jak jest uczepiona jakiegoś flakona z alkoholem
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok