Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

reklama | kup tutaj »
226 Postów
Maryjka Funga
(Maryjkap)
Stały Bywalec
Ktoś pisał, że nie ma grzybów? Owszem, w lesie jest bardzo skąpo. Lecz w brzozowych zagajnikach skrywają się jeszcze koźlarze. Ja zmieniłam taktykę i oto efekty środowego grzybobrania.



Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
2 Posty
Rafał Celeszczuk
(celer81)
Wiking
piękne okazy
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -1  
Odpowiedz   Cytuj
2 Posty
Rafał Celeszczuk
(celer81)
Wiking
piękne okazy
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
763 Posty
Joanna C
(giovi2)
Wyjadacz
U mnie też sie pojawiły grzybki a ja wróciłam z kleszczem do domu.:- , ale nie zdążył się wgryzc bo znalazłam skubanca!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
219 Postów

(lena1)
Stały Bywalec
No nie! Dziś znowu idę na poszukiwania. Zazdroszczę cudownego zbioru, kleszcza zaś współczuję....dziadostwo i to jeszcze cholernie niebezpieczne.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
lena1 napisał:
No nie! Dziś znowu idę na poszukiwania.
znow goraca i wilgotna
ale moze poczekaj niech sie wyspia troche i kaca podkuruja
tak to tylko najwyzej jakiegos starego grzyba znajdziesz
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
504 Posty
Aneta Polak
(anetapolak)
Wyjadacz
Potwierdzam - nie ma jak brzozowe zagajniki! Codziennie wracam z zapasem świeżych koźlarzy - już mi słoiczków brakuje Nie, żeby jakieś specjalne wyprawy - ot, zwykłe spacery ze spadkobiercą Owocnych wypraw dziewczyny!
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
celer81 napisał:
piękne okazy
ciekawe które
małe , niekształtne
a pempek to z daleka widać, że robaczywy
Zgłoś wpis
Oceń wpis: -2  
Odpowiedz   Cytuj
226 Postów
Maryjka Funga
(Maryjkap)
Stały Bywalec
napisał:
U mnie też sie pojawiły grzybki a ja wróciłam z kleszczem do domu.:- , ale nie zdążył się wgryzc bo znalazłam skubanca!

Myślę , że to nie kleszcze. To strzyżak sarni. Utrapienie z nimi szczególnie jak przedzierasz się przez krzaki. Ostatnio tez nas napadła latająca brygada. Trzeba dobrze wytrzepać ubrania po przyjścu z lasu. Fenomen tego zwierzaka polega na tym, że jak wyląduje na ofierze odrzuca skrzydła. Latają, gryzą ale nie są tak grożne jak kleszcze. Niestety nie jesteśmy sami w lesie

Polecam dobry artykuł na ich temat: s-nikiel-mojegory.pl/artykuly/artykuly/s...ex.html#.Uj1-BMbIaCc
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
763 Posty
Joanna C
(giovi2)
Wyjadacz
Nie, no kleszcz na 100% szukał ciepłej miejscówki, ale nie zdążył się ogarnąć, byłam szybsza. Moja sunia w tym roku też zaliczyła jednego, jej się wgryzł, ale napić się nie zdążył.Wyciągnęłam drania i pojechałam z nią do weta. Dał antybiotyk w kremie. Teraz jestem już spokojniejsza o nią, bo zaaplikowalam jej kropelki ochronne od kleszczy. A tak przy okazji, wiecie jak w Norwegii wygląda sytuacja z boreliozą, czy duża ilość kleszczy jest nosicielami tego świństwa?
Zgłoś wpis
Oceń wpis: 1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok