Bezinteresowna dobroć Polaków - Norwegia - s2

paulyna napisał:
chyba tu na forum prowadzona jest taka polityka "polak Twoj wróg

Nie chyba tylko na pewno !
tak się dzieje wszędzie poza granicami Polszy
a powód
już ci tłumaczę
spałem sobie na sali z plutonem polskich żołnierzy w upalną noc i było git
w środku nocy miałem służbę podoficera w innym miejscu, gdzie było świeże powietrze
jak po paru godzinach wróciłem do tej sali, to mało nie zwymiotowałem
taki smród, odór
rozumiesz,
gdybym był z nimi cały czas, to bym nie czuł, że tam taki smród już narósł
nie miał porównania

pewnie wlasnych gaci i skarpetek zapomniales zabrac

wojsko polskie miało ciepła wodę do mycia parę minut raz w tygodniu
jakiś poligonik w środku tygodnia i zabite gwoździami okna
WOSSZiB Giżycko

no tak piesek francuzki musi miec wode do mycia 30st
a 17 to nie laska

powinni cie dac do Orzysza

SENTIX napisał:
jasta102 napisał:
wojsko polskie miało ciepła wodę do mycia parę minut raz w tygodniu
jakiś poligonik w środku tygodnia i zabite gwoździami okna
WOSSZiB Giżycko

Moze to byla specjalna jednostka dla takich jak ty ,,,szkoda ze cie na Orzysza albo do Ostrody nie wyslali tam bycie wyprostowali ............
Ja bylem na wielu kompaniach w Polsce i nie pamietam sytuacji ktora o pisales ...!!!

bo jasiek za zaslugi w ruskim wojsku byl

coz na poligonie bywalo 2 tyg,bez kapieli brrrrrr,
w bierzacej wodzie oczywiscie,ale zawsze jakis stawik sie znalazl,pieprzony zagan

Nie zgadzam się w zupełności z odpowiedziami większości.

Ja kilka razy podczas mojego pobytu w Norwegii potrzebowałem pomocy i zawsze znalazł się jakiś Polak który bezinteresownie przyszedł z pomocą. Z drugiej strony zaś, moi "znajomi" Norwegowie często nie byli w stanie mi pomóc, albo nie chcieli albo nie mogli. Myślę że to stereotyp który wykształcił się ze względu na masową emigrację Polaków i ze względu na mniejszościowe "bydło" które wraz z nami przyjechało i psuje nam reputację.