Nie rozumiem wcale tych szyderczych wpisów.
Przecież w norweskim systemie zatrudnienia też istnieje pojęcie "złotej rączki".
Nawet na stronach NAV bywa sporo ogłoszeń tego typu.
A to że gość który kładzie płytki potrafi fachowo położyć membranę, to żadne mecyje zawodowe.
Raczej gdyby tego nie potrafił to było by to dziwne.
Zwłaszcza, że pracuje w tym zawodzie parę lat.
"od 15 lat jest kafelkarzem,kładzie membrany,sciany,wylewki,praktycznie wszystko"
Co w tym dziwnego panie >@PJo<?, pan podobno też wykonuje podobny zawód.
I nie potrafi fachowo wykonać tak prostych czynności z tej dziedziny wykończeniowej ?
Na jedną łazienkę o pow. 4m2 firma przysyła 4 rosłych pracowników ? .
Najłatwiej jest się wyśmiewać z Innych. Samemu robiąc podobne rzeczy .
Przy okazji, jeżeli pracownik ma dokumenty w zawodzie płytkarz, to w norwegi kurs na membrany jest zwykłą formalnością .
Wystarczy dokładnie i na pamięć, wykuć całą instrukcję montażu, która jest załączona zawsze na poszczególnych opakowaniach, oraz pozytywne przejść egzamin praktyczny .
Przecież w norweskim systemie zatrudnienia też istnieje pojęcie "złotej rączki".
Nawet na stronach NAV bywa sporo ogłoszeń tego typu.
A to że gość który kładzie płytki potrafi fachowo położyć membranę, to żadne mecyje zawodowe.
Raczej gdyby tego nie potrafił to było by to dziwne.
Zwłaszcza, że pracuje w tym zawodzie parę lat.
"od 15 lat jest kafelkarzem,kładzie membrany,sciany,wylewki,praktycznie wszystko"
Co w tym dziwnego panie >@PJo<?, pan podobno też wykonuje podobny zawód.
I nie potrafi fachowo wykonać tak prostych czynności z tej dziedziny wykończeniowej ?
Na jedną łazienkę o pow. 4m2 firma przysyła 4 rosłych pracowników ? .
Najłatwiej jest się wyśmiewać z Innych. Samemu robiąc podobne rzeczy .
Przy okazji, jeżeli pracownik ma dokumenty w zawodzie płytkarz, to w norwegi kurs na membrany jest zwykłą formalnością .
Wystarczy dokładnie i na pamięć, wykuć całą instrukcję montażu, która jest załączona zawsze na poszczególnych opakowaniach, oraz pozytywne przejść egzamin praktyczny .