Bezpieczeństwo i higiena pracy w Norwegii cz. II

20.07.2015.
Bezpieczeństwo i higiena pracy w Norwegii cz. II

Jednym z elementów procesu adaptacji firmy do wymogów rynku norweskiego jest system bezpieczeństwa i higieny pracy.

W ostatnim artykule pisaliśmy o roli Norweskiej Państwowej Inspekcji Pracy i obowiązkach pracodawcy. W dużych przedsiębiorstwach norweskich podobnie jak w Polsce są specjalnie zatrudnieni specjaliści ds. BHP lub wręcz całe działy zajmujące się bezpieczeństwem pracy. A co z mniejszymi firmami?

Verneombud = Behapowiec?


Przedsiębiorstwa zatrudniające powyżej dziesięciu pracowników mają obowiązek posiadania tzw. przedstawiciela (zwanego też rzecznikiem) załogi ds. BHP (verneombud). Trudno porównywać funkcję verneombud do polskiego „behapowca", jako że ten pierwszy pełni swoje obowiązki społecznie, ten drugi jest zazwyczaj zatrudniony na umowę o pracę. Verneombud to nie to samo co tillitsvalgt (tillitsmann lub tillitskvinne), czyli mąż zaufania załogi. Taki przedstawiciel jest wybierany w firmach, gdzie działają organizacje związkowe jako reprezentant załogi w rozmowach z kierownictwem. 

Przedstawiciel załogi ds. BHP


Verneombud, podobnie jak tillitsvalgt, powinien cieszyć się zaufaniem i szacunkiem załogi. Zostaje wybrano przez pracowników na dwa lata. Prawa i obowiązki przedstawiciela są opisane dokładnie w § 6 Kodeksu Pracy (Arbeidsmiljøloven). Jak wspomniano, jest to funkcja społeczna. Wszyscy pracujący na budowach lub stoczniach w Norwegii kojarzą „zielone kaski". Powinny być to osoby, które doskonale znają specyfikę pracy, związane z nią zagrożenia, dobrze odnajdują się w strukturze organizacyjnej firmy. W przypadku firm zatrudniających pracowników zagranicznych atutem, a wręcz koniecznością jest umiejętność porozumienia się zarówno z załogą, pracodawcą jak i przedstawicielami innych firm (często z różnych krajów) pracujących na tej samej budowie. 


Praca społeczna


Verneombud nie otrzymuje za tę funkcję dodatkowego wynagrodzenia. Pracodawca ma jednak obowiązek zapewnić przedstawicielowi czas do wykonywania rutynowych czynności i dać możliwość odejścia ze stanowiska w nagłych przypadkach, kiedy obecność przedstawiciela jest konieczna. Konieczność taka zachodzi np. w czasie kontroli z Inspekcji Pracy. 

pracownicy
fot. flickr.com/Norsk olje og gass

Obowiązkowe szkolenia


Kodeks Pracy nakłada na pracodawcę obowiązek wysłania przedstawiciela na szkolenie finansowane przez pracodawcę. Szkolenie powinno odbyć się w ramach czasu pracy przedstawiciela. Na rynku norweskim oferowanych jest wiele tego typu szkoleń, również on-line. Należy przyjrzeć się, czy kurs taki obejmuje zagadnienia związane z obowiązkami verneombuda i praktycznie przygotowuje do ich wypełniania. Atutem są materiały co najmniej dwujęzyczne, które umożliwiają udział w systematycznej pracy HMS pracownikom zagranicznym.

Wybrano Cię, co dalej?


Po odbyciu niezbędnego szkolenia „zielony kask" zaczyna być odpowiedzialny za bezpieczeństwo na danym odcinku pracy w zależności od wielkości firmy. Oznacza to wykonywanie rutynowych czynności takich jak kontrole i zgłaszanie odchyleń, uczestnictwo w odprawach, udział w spotkaniach pracodawcy i pracowników. Jeśli pracodawca nie potrafi lub nie chce naprawic odchyleń zgłaszanych przez pracownika, należy zwrócić się o pomoc do Inspekcji Pracy (Arbeidstilsynet). 

Verneombud może w przypadku zagrożenia zdrowia i życia pracowników wstrzymać prace. Chodzi jednak o to, żeby dzięki jego pracy do takich sytuacji nie dochodziło. Należy upewnić się, że wszyscy pracownicy zostali poinformowani kto został przedstawicielem. 


Ciężko czuć się wyróżnionym


O ile w Polsce zwracanie uwagi innym lub poinformowanie o odchyleniach uznane jest za donosicielstwo, w Norwegii jest to sytuacja zupełnie normalna. Dzięki temu, że wszyscy są aktywnie zaangażowani w sprawy bezpieczeństwa, odnotowuje się mniej wypadków. Czasem warto poczekać, aż sprawdzone zostanie chwiejne rusztowanie lub zostaną uprzątnięte splątane kable. Verneombud z Polski musi zdawać sobie sprawę z różnic kulturowych i często działa jako rozjemca oraz negocjator.

Źródła: Arbeidstilsynet.no

Zdjęcie frontowe: Adam Łukasik/MultiNOR









Gość
Wyślij
Zmieniony ( 18.12.2017. )
 

Przydatne linki