Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Czytelnia

Zostań poszukiwaczem skarbów!

Konstancja Suchanek

27 września 2015 07:00

Udostępnij
na Facebooku
2
Zostań poszukiwaczem skarbów!


Geocaching – odkrywaj Norwegię i poznawaj ludzi. Telemark, Rogaland i Hordaland kryją najwięcej „keszów”

Geocaching to międzynarodowa zabawa terenowa polegająca na poszukiwaniu ukrytych przez innych użytkowników „skarbów" za pomocą odbiornika GPS (na przykład w telefonie komórkowym) i rejestrowania ich na przeznaczonej ku temu stronie internetowej. „Skarby" to różnych rozmiarów pojemniczki z zawartością-niespodzianką. Czasami jest w nich tylko tzw. „logbook", czyli książeczka, w której zapisujemy nasz nick na dowód tego, że faktycznie odnaleźliśmy skrytkę, innym razem znajdujemy w nich rozmaite upominki (możemy je zabrać, jeśli w zamian zostawimy coś od siebie). 

W Polsce istnieje około 26 tysięcy takich aktywnych skrytek. W Norwegii można ich znaleźć jeszcze więcej, bo prawie 40 tysięcy. Kraina Wikingów uplasowała się w pierwszej dziesiątce państw, w których Geocaching cieszy się największą popularnością. Najwięcej „keszów" ukrytych zostało w okręgach Telemark, Rogaland i Hordaland. Najbardziej aktywni są jednak użytkownicy w okręgach Oslo, Rogaland i Akershus. 

geocaching
Skrytki znajdujące się w Oslo i okolicach. Źródło: geocaching.com

„Kesz" XS czy L?


Najpierw wybieramy skrytkę, którą chcemy odnaleźć - tę umiejscowioną najbliżej nas, albo wręcz przeciwnie - tę odległą, ukrytą w nieznanym nam miejscu (dzięki czemu zyskujemy nowy pretekst do podróży lub wycieczki!). Może to być na przykład jezioro, które znajduje się nieopodal naszego miejsca zamieszkania, ale nad które nigdy się nie wybraliśmy, ponieważ „jakoś nie było okazji". 

Następnie sprawdzamy poziom trudności zagadki (im więcej gwiazdek, tym lepiej skrytka jest ukryta, a więc tym trudniej ją znaleźć) oraz terenu (im więcej gwiazdek, tym trudniejszy jest teren, na którego obszarze skrytka się znajduje), a także rozmiar „kesza"(od XS do L - znając rozmiar łatwiej jest szukać). Możemy też przeczytać opis skrytki i sprawdzić, czy jej założyciel pozostawił nam podpowiedź (np. „metr nad ziemią", „drzewo", „mur" itp. lub nawet jakaś bardziej skomplikowany rebus/bardziej niejasna podpowiedź). Kolejnym krokiem jest wyznaczenie w aplikacji trasy, która prowadzi do wybranego miejsca. 

geocaching
Skrytka nad jeziorem niedaleko Oslo. Źródło: geocaching.com

Gdy znajdujemy się już w pobliżu skrytki, musimy uważnie przyjrzeć się okolicy - czasem trzeba zajrzeć pod kamień, czasem poszukać wśród gałęzi, innym razem - odgarnąć liście. Sposoby ukrywania „keszów" są niezliczone, a poszukiwanie ich jest z pewnością dobrą zabawą, która daje ogromną satysfakcję, gdy nasze trudy kończą się sukcesem. 

geocaching
"Keszerzy" w Norwegii. Fot. wikipedia.org

Odkrywaj świat i poznawaj ludzi 


Geocaching daje możliwość odkrywania zupełnie nowych miejsc, w nawet (pozornie!) znanej nam okolicy. „Kesze" chowane są przeważnie w miejscach interesujących, ważnych, pięknych, czasem popularnych, a czasem znanych bardzo niewielu osobom. 

Poszukiwanie „skarbów" sprzyja również nawiązywaniu nowych znajomości. Na „keszowym" szlaku niejednokrotnie spotkać możemy osoby poszukujące tej samej skrytki, co my - łatwo wtedy o nawiązanie krótkiej rozmowy, która może zakończyć się wspólnym odkrywaniem okolicy. Istnieją też specjalne eventy dla fanów geocachingu, a nawet możliwość zrzeszenia się w lokalnych geocachingowych stowarzyszeniach. W Norwegii jest ich aż 8 - listę możecie znaleźć tutaj

Może warto więc zboczyć trochę z drogi do pracy i sprawdzić, czy pod kamieniem nie został ukryty nasz sekretny „kesz"? :)


Zdjęcie frontowe: MN
Źródło: geocaching.com




Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Tomek B

27-09-2015 22:01

Tak się składa, że także zacząłem się w to niedawno bawić... A tak wyglądały nasze początki: jazdakuwolnosci.pl/2014/10/13/znowu-biec...ak-slalomem-dryfuje/
Nie znudzeni tematem próbowaliśmy dalej:
jazdakuwolnosci.pl/2014/12/07/musze-wyjs...-natychmiast-gdzies/
Jakby nie było szukanie "skarbów" się nawet spodobało:
jazdakuwolnosci.pl/2015/03/06/geocaching-kolejna-odslona/
I chociaż zdarzają się spooore przerwy w keszowaniu, to zabawa wyprasza z domu nadal
Pozdrawiam i polecam!
Oczywiście jeśli są jacyś chętni z okolic Stavanger, to zapraszam do jakiejś wspólnej akcji

Radek Moskal

27-09-2015 16:58

"W Norwegii jest ich aż 8 - listę możecie znaleźć tutaj." - przydałby się ten link

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok