Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Czytelnia

Wykorzystywanie ludzi

Klaudia Synak

17 lipca 2014 13:11

Udostępnij
na Facebooku
Wykorzystywanie ludzi



Policja w Norwegii zarejestrowała nowy rekord w liczbie zgłoszeń o handlu ludźmi.


Liczba tego typu zgłoszeń podwoiła się w porównaniu z zeszłym rokiem. Wyzysk ludzi pojawia się w coraz większej liczbie legalnych zawodów.

- Byłam ofiarą handlu ludźmi. Odpowiadałam za wszystkie domowe obowiązki i pracowałam po minimum 14 godzin dziennie. Ona nie umiała kontrolować swojej złości, będąc tam, ryzykowałam swoje życie - mówi Doreen.

Jest jedną z 300 osób, które w zeszłym roku otrzymały pomoc jako rzekome ofiary handlu ludźmi w Norwegii.

ofiary handlu ludźmi
Ofiary handlu ludźmi
screenshot aftenposten.no

Doreen pracowała w Oslo jako au pair u samotnej matki z trójką dzieci. Pracowała tam przez kilka miesięcy, aż w końcu nie mogła wytrzymać.

Po tym, jak się wprowadziła do rodziny, kontrakt, który zakładał 5 godzin pracy dziennie, przestał być ważny. Zniknął klucz do jej walizki oraz paszport, a kobieta u której pracowała, stała się niezwykle wroga.

Doreen nie miała dokumentów, więc nie mogła nigdzie pójść. To była zupełnie inna sytuacja od tej, gdy mieszkała u sympatycznej rodziny w Szwecji.

Bliżej niż myślisz

Rybołówstwo, rolnictwo, transport, branża sprzątająca i gastronomiczna, pomoc domowa, budownictwo i ogrodnictwo to tylko kilka przykładów branż w których zarejestrowano przykłady handlu ludźmi.

Po raz pierwszy w historii norweska policja zarejestrowała wyższą liczbę zgłoszeń dotyczących nadużyć i zmuszania do pracy w legalnych zawodach, niż zgłoszeń o tych samych nadużyciach w prostytucji.

Zawody
Zawody w których występuje handel ludźmi
screenshot aftenposten.no

Nigdy nie było tak wielu zgłoszeń o wykorzystywaniu ludzi. W 2012 liczba zgłoszeń wynosiła 48, w zeszłym roku zgłoszeń było 70.

- Handel ludźmi może się dziać tuż obok nas. Jest bliżej niż myślimy, to nie jest już tylko przymuszanie do prostytucji - mówi Tove Eriksen doradca w policji i kierownik KOM.

KOM - Jednostka Koordynacyjan dla Ofiar Handlu Ludźmi (nor. Koordineringsenheten for Ofre for Menneskehandel) - jest jednostką powołaną przez rząd, mającą na celu zwalczenie handlu ludźmi. KOM od 2007 roku przedstawia roczne raporty ze swoich działań.

Raport za zeszły rok, który ma zostać opublikowany w przyszłym tygodniu pokazuje, że w porównaniu z poprzednimi latami, zmniejszyła się liczba spraw związanych z działalnością przestępczą. Jednak wykorzystywanie ludzi pojawiło się w legalnych branżach, takich jak praca au pair.

Ciężko ujawnić

Radca prawny Au Pair Center w Oslo, Marit Vik, mówi, że au pair są w trudnej sytuacji, ponieważ ich pozwolenie na pobyt związane jest z rodzinami u których mieszkają. Przez to rodzina ma bardzo dużą władzę nad au pair.

-  Ciężko ujawnić nadużycia wobec au pair, ponieważ dzieje się to w zaciszu domowym. W prawie wszystkich sprawach z którymi się spotkaliśmy, to ktoś z zewnątrz zgłaszał, że coś jest nie tak - mówi Vik.

Marit Vik pomagała Doreen po tym, jak opuściła dom kobiety. Au pair, która wcześniej pracowała u tej rodziny, również uciekła i została potem znaleziona w schronisku. Obie dziewczyny opowiadały o przemocy werbalnej i fizycznej ze strony pracodawcy.

- Wiele godzin pracy niekoniecznie zalicza się do handlu ludźmi. Musi być element przymusu, tak jak w tych przypadkach - mówi Vik.

Branże
Do czego są zmuszane ofiary handlu ludźmi
screenshot aftenposten.no

Doreen otrzymała pozwolenie na tymczasowy pobyt i ochronę po tym, jak zgłosiła kobietę za zmuszanie do pracy.

- Poszukanie pomocy i zgłoszenie się na policję było właściwą rzeczą do zrobienia, nawet jeśli nie wyobrażałam sobie, że zajdzie taka potrzeba. Regularnie odbierano mi moje prawa - mówi Doreen.

Nie chce ujawnić swojego nazwiska z obawy przed kobietą u której pracowała. Jest to jedno z utrudnień jakie pojawiają się w raportach KOM.

Nie chcą pomocy

W 2013 300 osób otrzymało pomoc jako rzekome ofiary handlu ludźmi, jednak jest  to mniej osób niż wcześniej, które można zidentyfikować i które chcą przyjąć pomoc.

Ujawniono mniej przypadków handlu ludźmi w zeszłym roku, niż odkrytych możliwych ofiar. Tylko w projekcie ROSA zauważono 60-70% spadek ofert pomocy i ochrony. Często odrzucenie pomocy uzasadnia się lękiem przed zastraszeniem i represjami ze strony byłych pracodawców.

- Często się zdarza, że ofiary nie mogą, lub nie chcą współpracować z norweskimi władzami i organizacjami - mówi Eriksen.

Narodowości
Narodowości wykorzystywanych osób
screenshot aftenposten.no

Policja i ośrodki pomocy zgłaszają często te same utrudnienia. Eriksen chce zachęcić Norwegów do zwiększenia świadomości w zakresie zwalczania i zapobiegania wykorzystywania ludzi.

- Norwescy konsumenci muszą wziąć odpowiedzialność za zmniejszenie popytu na tanie produkty i usługi - mówi Eriksen.

- Jeśli otrzymamy ofertę bardzo taniego mycia auta lub usług rzemieślniczych, powinniśmy być świadomi. Ci, którzy wykonują tę pracę mogą być wykorzystywani - mówi Eriksen.

 

Źródło: aftenposten.no, nrk.no; zdjęcie źródłowe:pixabay.com - CC0


Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok