Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

10
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Czytelnia

Telefon made in Norway

Udostępnij
na Facebooku
7
Telefon made in Norway


Norwegowie także potrafią wyprodukować smartfony.




W Norwegii produkuje się bardzo mało użytkowych produktów elektronicznych. Norwegowie twierdzą, iż to nie dlatego, że nie potrafią, ale dlatego, że to się nie opłaca. Norwescy pracownicy są bardzo „drodzy" i dlatego produkcja z reguły przeniesiona zostaje do krajów, gdzie koszty pracy są niskie, np. Chin lub Tajwanu.

Produkowany w Hadeland


Ale nie zawsze takie działanie się opłaca, jeśli wierzyć firmie Bartec Pixavi, która stoi za wyjątkowym smartfonem Pixavi Impact X. Bo jeśli chodzi o produkty niszowe, które nie będą produkowane masowo, to można spokojnie postawić na produkcję we własnym kraju.

A Pixavi Impact X jest BARDZO niszowym produktem.

Telefon jest bardzo wytrzymały i ma wytrzymywać nawet eksplozje, pisze Teknisk Ukeblad.

Smartfon jest produkowany u Hapro w Hadeland i jego najważniejszym elementem jest obwód drukowany (PCB) wyprodukowany przez Bartec Pixavi.

Jest specjalnie skonstruowany tak, by telefon tolerował największe wstrząsy, które mogą powstać, jeśli używa się go w trudnych warunkach, takich jak praca w przemyśle naftowym i górnictwie.

Podwójna pojemność baterii


Impact X jest trochę grubszy niż najcieńsze telefony na rynku, ale ma jednocześnie dwa razy silniejszą baterię niż „normalne" smartfony. W dodatku wyposażony jest w grubszą, hartowaną szybkę Gorilla, z 4,6-calowym wyświetlaczem.

System operacyjny to zwykły Android 4.3 Jelly Bean z Google. A cena? Telefon kosztuje między 20 000 a 25 000 koron i według producenta nie powinna ona odstraszać potencjalnych klientów, pracujących w trudnych warunkach.

Telefon zostanie pokazany podczas corocznego Mobile World Congress w Barcelonie, a w czerwcu wejdzie na rynek.



Źródło: dinside.no, tu.no





Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Brudny Harry

01-03-2014 22:10

dobra, teraz dopiero zobaczyłem post Tomka

Brudny Harry

01-03-2014 22:05

a co Norwegowie wyprodukowali dobrego? macałem ich sprzęt gitarowy i tragedia, chińskie lepiej brzmią, a są 10 razy tańsze

Damian C

01-03-2014 15:24

fredicab napisał:
PO PROSTU NASTĘPNY BADZIEW U NORKÓW,PRZECIEŻ TUTAJ CO KOLWIEK WYPRODUKUJĄ JEST NAJGORSZE JAKIE MOŻE BYĆ W OGÓLE.Niekoniecznie. Norweskie systemy stereo są jednymi z najlepszych na świecie np.Hegel, Electrocompaniet. Odtwarzacz cd Electrocompaniet EMC1 jest uważany w pewnych kręgach za najlepszy odtwarzacz cd jaki kiedykolwiek skonstruowano.

lu j

01-03-2014 15:16

Niech zgadne - nie dzwoni?!

Jon Doe

01-03-2014 14:35

W cenie 20 tys kr mozna mieć 5 sztuk.Z1 compact która ma IP55/IP58 normy wodoszczelności i odporności na kurz, taki tel ciężko załatwić. 6 tyś koron Z1C z abonamentem na rok czyli 4 aparaty trzeba rozwalić żeby byc w plecy, ponad to można wykupić "idiotforsikring" i nie przejmować się tel..
Kontakty i dane mozna sobie zapisywać jako kopię zapasową i wrzucić na dysk gogle dodatkowo, a będzie można odzyskać je w każdym miejscu na świecie mając dostęp de netu....

Nawet najbardziej niezniszczalny tel. po wpadnięciu do wody z platformy szlak trafi na kilkudziesięciu metrach..

Przerost formy nad treścią i tylko drogi gadżet dla lanserów....

FRYDERYK CABALA

01-03-2014 13:56

PO PROSTU NASTĘPNY BADZIEW U NORKÓW,PRZECIEŻ TUTAJ CO KOLWIEK WYPRODUKUJĄ JEST NAJGORSZE JAKIE MOŻE BYĆ W OGÓLE.

Jan Kowalski

01-03-2014 13:00

Ludzie!!! Nie tlumaczcie z Google translatorem i nie piszcie o czyms, o czym nie macie pojecia. Telefon ten nie jest odporny na eksplozje, a ma certyfikat niezbedny dla urzadzen elektrycznych urzytkowanych w warunkach zagrozenia eksplozja.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok