Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Czytelnia

Śledztwa w sprawie wykorzystywania seksualnego dzieci ciągną się w Norwegii latami

Udostępnij
na Facebooku
1
Śledztwa w sprawie wykorzystywania seksualnego dzieci ciągną się w Norwegii latami

Ilość spraw, które czekają na rozstrzygnięcie ponad 12 miesięcy sporo wzrosła przez ostatnie trzy lata.


We wrześniu 2009 roku złożono na policję w Hedmark donos dotyczący osoby, która stosowała przemoc domową i dopuszczała się nadużyć seksualnych wobec dzieci. W maju 2011 roku, prawie dwa lata po zgłoszeniu, policja rozpoczęła śledztwo. Sprawę porzucono potem na 18 miesięcy. Dopiero jesienią zeszłego roku wezwano oskarżonego na przesłuchanie.

W innej sprawie z tego samego dystryktu policyjnego już w 2009 roku doniesiono na osobę wykorzystującą seksualnie dzieci, jednak analiza dowodów była gotowa dopiero latem 2013. Śledztwo trwało jeszcze w grudniu 2013 roku.

policja
justis og beredskapsdepartamentet/Flickr.com

- To karygodne. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości - powiedział Tormod Bakke, szef policji w Hedmark, o sprawach, których rozwiązanie zajmuje tak dużo czasu.

Ostry list


Powyższe przykłady oburzyły prokuraturę państwową w Hedmark i Oppland. Prokuratorzy Iris Storås i Thorbjørn Klundseter napisali, po przeprowadzonej w grudniu zeszłego roku inspekcji, list do szefa policji w Hedmark:

„To niedopuszczalne, aby sprawy dotyczące wykorzystywania seksualnego dzieci były badane przez tak długi czas."

W ostrym liście, którego odbiorcami są szef policji w Hedmark i Politidirektoratet (Norweska Główna Komenda Policji), prokurator generalny Tor-Aksel Busch również krytykował opieszałość stróżów prawa.

wyrok
wikipedia.org

Najwięcej od pięciu lat


W ciągu ostatnich trzech lat bardzo wzrosła ilość spraw, które prowadzono dłużej, niż 12 miesięcy.

W roku 2011 takich spraw w toku było 6842, a rok temu już 9295. To najwyższy wynik od pięciu lat. Przyczyny tej sytuacji można tłumaczyć niewystarczającą ilością specjalistów, którzy badają materiały dowodowe.

Nadużycia i dziecięca pornografia


Policja w Hedmark podaje, że w toku jest co najmniej 10 spraw trwających dłużej niż rok. Śledztwa stanęły w martwym punkcie ponieważ policja czeka na wynik analizy zgromadzonych danych lub z powodu braku informacji. Dzieje się tak często w sprawach o wykorzystywanie seksualne i posiadanie dziecięcej pornografii. Najstarsze sprawy toczą się od 2009 roku.

- Kiedy chcemy już zakończyć śledztwo, dochodzą nam nowe sprawy, które są priorytetowe, to tworzy się „labirynt", z którego trudno później wyjść. Brakuje nam też ludzi, staramy się jednak usprawnić nasze działania - powiedział Bakke.

płaczące dzicko
wikimedia.org

Norweska policja jest krytykowana za czas prowadzenia spraw - niszczy on zaufanie obywateli do tej instytucji. Efektywność działań policji potrafi bardzo się różnić w zależności od regionu, nawet jeśli dysponują podobnymi środkami.

Jak oceniacie pracę norweskiej policji? Czy wszystkie sprawy trwają tak długo, a policjanci są niekompetentni? W Norwegii, zwłaszcza w małych miejscowościach, można się spotkać z tym, że policja nie jest obecna i dostępna przez cały czas, ale przyjeżdża na wezwanie lub na dyżur w ustalony dzień tygodnia. Jest to ułatwienie czy utrudnienie?

Źródło: Aftenposten, zdjęcie frontowe: wikipedia.org


Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok