Polacy przygotują lekcje oszczędzania dla Norwegów

2

Autorem pomysłu jest Trond Bentestuen z banku DnB, który uważa, że Norwegowie w zbyt arogancki sposób obnoszą się ze swoją zamożnością, i postanowił, że do programu zaprosi rodziny z Polski, Hiszpanii i Szwecji. Polskę będzie reprezentowała rodzina Dziubałków z Warszawy.

Bogactwo nas rozpuściło

- Jesteśmy jednym z najbogatszych państw świata. Myślę, że bogactwo nas trochę rozpuściło - powiedział norweski bankowiec - Musimy uczyć się od innych Europejczyków, którzy podejmują lepsze decyzje, lepiej gospodarują swoimi pieniędzmi. Postanowiliśmy więc w naszym banku, że chcemy zwerbować rodziny z tych krajów po to, żeby pokazały norweskim dzieciom, jak one zarządzają swoim prywatnym budżetem.

Pani Dorota Dziubałko, która wystąpi w programie, ma podobne zdanie.

- Norwegowie nie myślą o swojej przyszłości finansowej, bo zawsze troszczyło się o to państwo - mówi - Myślę, że najważniejsze jest prowadzenie miesięcznego planu swoich wydatków, zastanowienie się, dokąd trafiają moje pieniądze i zadanie sobie pytania: czy rzeczywiście chcę wydawać tyle pieniędzy? - dodaje.

fot. flickr.com/nrkbeta

Według niej planowanie finansów stało się częścią życia Polaków, ponieważ było to konieczne ze względu na wielokrotne w polskiej historii załamywanie się koniunktury. Kontrola nad budżetem stała się koniecznością, lecz dzięki temu Polacy czują się bezpieczniej.

Beztrosko z portfelem

Problem z oszczędzaniem szczególnie dotyczy młodych Norwegów, których beztroska może kiedyś zgubić.

- Myślę, że młodzi, którzy opuszczają dom rodzinny, przeżywają szok - mówi ekspertka Ellen Nyhus z Uniwersytetu Agder w Kristiansand - Ponieważ są przyzwyczajeni do wygodnego życia w domu, wielu nie potrafi obniżyć swojego standardu życia, przystosować się do niższych dochodów, jakie mają jako początkujący w zawodzie.

Do tej pory kwestie planowania finansów nie były elementem nauki szkolnej. Trond Bentestuen uważa, że młodzi ludzie powinni się tego nauczyć, by w przyszłości realizować swoje marzenia. Twierdzi, że właśnie od Polaków można zdobyć taką wiedzę.