Od 1. lutego wzrosną ceny biletów okresowych oraz mandatów
„Podróżowanie niczym sardynka w puszcze, z domu do pracy i z pracy do domu, od poniedziałku do piątku. Za 680 koron...”
Za zwykły bilet miesięczny w Oslo, lub pierwszą strefę, będziecie musieli zapłacić 680 zamiast 650 koron. Mieszkańcy stolicy uważają, że ceny biletów obowiązujące obecnie są zbyt wysokie. Co będzie po zapowiadanej podwyżce?
fot. ruter.no
Które bilety podrożeją?
Osoby, które podróżują codziennie do pracy i z powrotem, a także od czasu do czasu korzystają z transportu publicznego w czasie wolnym, za jeden przejazd będą musiały zapłacić 13-14 koron.
Podrożeją karnety tygodniowe, miesięczne oraz roczne. Ceny biletów pojedynczych nie zmienią się.
Droższe bilety są wynikiem corocznej korekty cen przeprowadzanej przez spółkę Ruter, która chce rozwinąć stołeczny transport publiczny i zapewnić większą ilość pojazdów.
W ciągu ostatnich pięciu lat, na terenie Oslo i Akreshus, Ruter zanotowała 27 procentowy wzrost ruchu. Wzrost odnosi się do zwiększenia liczby pojazdów. W Oslo pojawiło się sześć nowych pociągów metra, cztery tramwaje, 15 autobusów miejskich, 23 autobusy podmiejskie. Podwojono także liczbę podmiejskich pociągów.
fot. mn
Ruter musi dostosować się do zapotrzebowania podróżnych
Ciągły wzrost liczby ludności zmusza Ruter do wprowadzania zmian. Aby sprostać wymaganiom i zapotrzebowaniu podróżnych, ceny biletów muszą wzrosnąć.
- Komunikacja miejska jest bardzo ważnym elementem codzienności wielu mieszkańców Oslo. Naszym celem jest sprawienie, by transport publiczny, razem z ruchem rowerowym oraz pieszym, był w stanie sprostać liczbie ludności zamieszkującej stolicę. Pasażerowie oczekują dobrej oferty, a dzięki pieniądzom uzyskanym poprzez podniesienie cen biletów, będziemy mogli dostosować się do wymagań – mówi dyrektor administracyjny Ruter, Bernt Reitan Jenssen.
fot. mn
Co z mandatami za jazdę bez biletu?
Wzrosną nie tylko ceny biletów, ale także mandaty za jazdę na gapę. Obecnie, jeśli zdecydujemy się zapłacić kartą bankową na miejscu, za podróż bez biletu zapłacimy 750 koron. Od 1. lutego kwota ta znacznie wzrośnie – będzie wynosiła 950 koron. Jeśli natomiast postanowimy odroczyć płatność, musimy liczyć się z utratą 900-1150 koron.
Młodzież w wieku od 15 do 18 lat, niezależnie od formy i terminu płatności, będzie musiała zapłacić 950 koron.
- Wysokość kary za jazdę bez biletu, która rośnie po raz pierwszy od roku 2005, ma pełnić funkcję odstraszającą. Naszym celem jest skłonienie mieszkańców Oslo do podróżowania z ważnym biletem – kontynuuje Reitan Jenssen.
fot. mn
Co o podwyżkach sądzą główni zainteresowani, czyli podróżni?
- Transport publiczny powinien być darmowy, zawarty w kwocie podatków, które płacimy lub ewentualnie znacznie tańszy. Podwyżka cen działa na niekorzyść społeczeństwa, szczególnie osób biednych. Moim zdaniem chodzi tu tylko o pieniądze – Ruter chce zarabiać więcej – pisze internautka.
Zgadzacie się z taką opinią?
Źródła: nettavisen.no / ruter.no /MN
Zdjęcie frontowe: MN
To może Cię zainteresować
19-12-2014 11:48
0
0
Zgłoś
19-12-2014 01:38
0
0
Zgłoś
18-12-2014 16:47
0
0
Zgłoś
18-12-2014 13:02
0
0
Zgłoś