Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Czytelnia

Nowa aplikacja na smartfony zagrozi interesom taksówkarzy w Oslo?

agnieszka.kujawa@mojanorwegia.pl

20 listopada 2014 11:08

Udostępnij
na Facebooku
1
Nowa aplikacja na smartfony zagrozi interesom taksówkarzy w Oslo?


Dzięki programowi UBER pasażer może kontrolować wszystko.


W dobie smartfonów wszystko staje się prostsze, również zamawianie taksówki. Rewolucyjna aplikacja o nazwie UBER ma ułatwić życie norweskim pasażerom. Jak to działa? Na początku aplikacja wykrywa miejsce, w którym znajduje się klient. Następnie pasażer zamawia przejazd i wprowadza na ekranie telefonu adres docelowego miejsca podroży. Informacje od razu przekazywane są do kierowcy. Klient natomiast ma możliwość śledzenia swojej trasy wraz z szacowanym czasem przyjazdu. Dodatkowo, przed zamówieniem kursu można sprawdzić, ile mniej więcej będzie kosztowała cała podróż. Zapłacić za przejazd można za pomocą telefonu. Brzmi jak głos z przyszłości? Takie rozwiązanie jest już obecne w ponad 100 miastach na całym świecie. 



przykładowe ceny UBER w Oslo
fot. uber.com 


Nie wszyscy są jednak zadowoleni z tego, że UBER dotarło również do Norwegii. Bård Hoksrud (Frp) z Ministerstwa Transportu uważa, że taka usługa jest nielegalna. 

– To niezgodne z prawem. Każda firma zajmująca się przewozem osób w Norwegii powinna mieć pozwolenie na prowadzenie działalności, obojętnie czy jest to projekt testowy czy stały interes – twierdzi Hoksrud. 

Firma UBER nie dostała oficjalnego pozwolenia na prowadzenie stałej działalności w norweskiej stolicy. Dlatego postanowili, że wprowadzą swój projekt tylko „na próbę”. Dyrektor UBER zajmujący się rynkiem skandynawskim i brytyjskim, Jo Bertram, zapewnia, że wszystko odbywa się zgodnie z norweskim prawem. 

– Zapraszamy Norwegów do tego, żeby zarejestrowali się na stronie i wypróbowali nasze usługi. Pierwsze pół roku korzystania z aplikacji jest absolutnie darmowe – dodaje Bertram. 


pasażerka wsiadająca do taksówki
fot. wikimedia.org 


Aplikacja dotarła również do Polski. Od trzech miesięcy UBER działa w Warszawie. Efekty działalności firmy nie są jednak spektakularne. Nie wiadomo, czy powodem jest słaby marketing czy małe zainteresowanie mieszkańców miasta, którzy mają już swoich zaufanych przewoźników dobrze znających lokalny rynek. Mimo wszystko trzeba jednak przyznać, że UBER pozyskał już tak wielu inwestorów, że ich majątek szacuje się na 18 miliardów dolarów. 

W innych krajach firma również napotykała problemy z uzyskaniem pozwolenia na działalność. We Francji grupa taksówkarzy niszczyła samochody należące do UBER. Podobne rzeczy działy się w Hiszpanii. Jak będzie w Norwegii? Taksówkarze mogą czuć się zagrożeni nową, mocną konkurencją? A może jest to okazja do wprowadzenia innowacji i nieco zmian na tym rynku?



Źródło: tv2.no, dn.no, uber.com, bustaxi.net
Źródło zdjęcia frontowego: fotolia.com - royalty free



Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Antoni Perez

20-11-2014 16:22

Uber nie posiada ani jednego auta. We Francji taksówkarze zniszczyli auta osób zarejestrowanych w Uber. Niestety. Uber nie wprowadza nic nowego poza formą rozliczenia. Klient jest kasowany automatycznie przez aplikację a rachunek wysyłany elektronicznie. Uber należy do Google. Kos stają z Google maps tak jak większość taksówkarzy. A i obecnie każdy klient może sprawdzić cenę za kurs na stronie korporacji, z której korzysta www.stavangertaxi.no www.sandnestaxi.no itd albo po prostu taxi kalkulator.no

Uber jest nielegalny ponieważ kierowcy nie płacą podatku od dochodu a Uber pobiera prowizję nie zważając na faktyczne koszta przejazdu w Norwegii. Bompenger itp.

Korzystałem z Uber w Warszawie. Tam są zarejestrowani taksówkarze, którzy dorabiają na boku.w Norwegii świetnie funkcjonuje www.haxi.no i kompiskjøring i już za pół ceny kursu taką można przewieźć tyłek w całkiem fajnej furze. Przy czym kierowcy to w większości Norwedzy.

Uber nie jest większą konkurencją dla taxi niż sam samferdsel i niedorzeczne decyzje polityków wypuszczających nowe løyve tylko dla tego, że o 3 nad ranem pijani politycy nie mają czym wrócić do domu.

Ech...

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok