Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Czytelnia

Norwegowie nie boją się o swoje finanse

Udostępnij
na Facebooku
2
Norwegowie nie boją się o swoje finanse


Znacznie gorzej ma się jednak postrzeganie sytuacji ekonomicznej kraju.


Ostatni, tak zwany, „Barometr Oczekiwań” mierzący zaufanie Norwegów dotyczące ekonomii państwa oraz własnych gospodarstw domowych udowadnia, że społeczeństwo wierzy w tegoroczną zawartość swoich portfeli.


Nie boją się o finanse

Wygląda na to, że społeczeństwo ma dużo bardziej pesymistyczne podejście do ogólnej sytuacji ekonomicznej Norwegii, niż do stanu swoich własnych portfeli. Nie jest tajemnicą, że krajowa ekonomia dotknięta została spadkiem cen ropy naftowej oraz zmieniającymi się perspektywami gospodarczymi zachodzącymi na terenie całej Europy.


Większość z około tysiąca respondentów twierdzi, że nie obawia się o swoją prywatną sytuację finansową. Ankietowani oceniają swoje położenie jako zadowalające.

Obecnie, w porównaniu z jesienią 2014 roku, niemal tyle samo osób wypowiada się o swoich dochodach pozytywnie.

co Norwegowie sądzą o ekonomii kraju

fot. nord24.no

1. Sądzisz, że norweska sytuacja ekonomiczna będzie za rok lepsza czy gorsza?

2. Sądzisz, że sytuacja ekonomiczna twojego gospodarstwa domowego będzie lepsza czy gorsza?


Spadek cen ropy, zawirowania gospodarcze

Należałoby cofnąć się do czasów kryzysu finansowego, by znaleźć ceny tak niskie, jak obecnie – mówi dyrektor administracyjny Finans Norge Idar Kreutzer.


Kreutzer uważa, że za spadkiem cen ropy stoi kilka czynników. Szczególną wagę przywiązuje jednak do jednego z nich.

Mam tu na myśli między innymi gospodarkę europejską, która jest dość słaba. Sytuacja ta może przenieść się także do Norwegii i zagrozić naszemu statusowi materialnemu – wyjaśnia.


„Barometr Oczekiwań”, który powstał we współpracy TNS Gallup i Finans Norge, na przestrzeni ostatnich 20 lat mierzy wiarę i poziom zaufania społecznego w kwestii ekonomii – zarówno własnej, jak i całego państwa.

Mimo faktu, iż wiara w sytuację ekonomiczną i postęp finansowy Norwegii zmalała, większość ludzi nie odczuwa zagrożenia i nie spodziewa się, by pewnego rodzaju kryzys dotyczył ich bezpośrednio.


Dlaczego Norwegowie czują się tak pewnie?

Według Idara Kreuzera, wiele osób dostało w ostatnim czasie podwyżki. Ludzie sądzą, że utrzymają swoją obecną pracę i przyznają, że na przestrzeni kilku ostatnich lat udało im się sporo zaoszczędzić. Wpływa to na ogólne poczucie stabilności ekonomicznej.

barometr oczekiwań

"Barometr Oczekiwań"; fot: nrk.no



Źródła: nrk.no / nord24.no / nyhetsgrafikk.no

Zdjęcie frontowe: fotolia.pl - royalty free



Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Jan .

25-06-2015 13:21

heksa2009 napisał:
nie no super,.A ostatnie informacje z gazet donosza, ze np. Statoli zwolil 2000 osob. COOP kupil ICA i zwalnia kolejne 500 osob. Upadaja firmy sprzedajace roznego rodzaju towary poprzez kontakt telefoniczny. Coraz wiecej firm zwiazanych z ropa musi albo zwalniac pracownikow albo oglaszac upadlosc. Nie, no jest super. A co mysla w Polsce? Ano to, ze jak nie masz z czego zyc, bo przez cale zycie balowales to podaj kogos z rodziny o alimenty. Syna, ex partnera. Grunt, zeby mieszkal poza granicami Polski. Bo ma mozliwosci. Nie wazne ze nie ma pracy, albo wlasnie z niej wylecial, bo "utland" najczesciej ma do tego pierwszenstwo. Taka nastala "moda" w polskich sadach...

Spokojnie, nie donerwuj sie, artukul jest przeciez zupelnie o czym innym.

Powszechnie wiadomo, ze w Afryce w konfliktach zbrojnych walcza przede wszystkim dzieci. Dlaczego? Bo najskuteczniejszy zolnierz to taki ktory sie nie boi. 12 latek nie odczuwa strachu, zwalaszcza gdy jeszcze przed walka dostanie wodki albo jakies prochy.
Nie jest to tak, ze 12 latkowi z kalachem nic nie grozi, on po prostu nie zdaje sobie sprawy ze skali niebezpieczenstwa i NIE BOI SIE.

Jakies 25 lat temu (a chyba nawet dawniej) w Warszawie, w klubie studenckim REMONT podczas dyskoteki rzucilem sie z piesciami na faceta ktory zatanczyc chcial z moja dziewczyna. Bylem glupim smarkaczem nabuzowanym hormonami, do tego kompletnie pijany, a przede wszystkim nie poznalem, KTO to jest. Facet z pelnym spokojem sie wycofal i poprosil moich kolegow aby mnie ogarneli i zabrali. Facet po prostu z litosci i dobroci serca darowal mi zycie. Bylem pijany i nieswiadomy swoich czynow, dlatego NIE BALEM SIE rzucic z piesciami na... pana Przemyslawa Salete.

Podobnie artykul. Artykul nie traktuje o sytuacji ekonomicznej Krolestwa Norwegi.
On jest o tym, ze Norwegowie NIE BOJA SIE.
A czemu sie nie boja? Widac w ich ocenie jest zajefajnie, a bedzie jeszcze lepiej...
Nie mi to oceniac.

Barbara Przeworowska

25-06-2015 12:40

nie no super,.A ostatnie informacje z gazet donosza, ze np. Statoli zwolil 2000 osob. COOP kupil ICA i zwalnia kolejne 500 osob. Upadaja firmy sprzedajace roznego rodzaju towary poprzez kontakt telefoniczny. Coraz wiecej firm zwiazanych z ropa musi albo zwalniac pracownikow albo oglaszac upadlosc. Nie, no jest super. A co mysla w Polsce? Ano to, ze jak nie masz z czego zyc, bo przez cale zycie balowales to podaj kogos z rodziny o alimenty. Syna, ex partnera. Grunt, zeby mieszkal poza granicami Polski. Bo ma mozliwosci. Nie wazne ze nie ma pracy, albo wlasnie z niej wylecial, bo "utland" najczesciej ma do tego pierwszenstwo. Taka nastala "moda" w polskich sadach...

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok