Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Czytelnia

"Nie" dla testów trzeźwości

Redakcja

05 grudnia 2014 13:58

Udostępnij
na Facebooku
4


Wszystkie partie są za wprowadzeniem testów trzeźwości dla kierowców autobusów szkolnych, ale rząd nie popiera tego pomysłu.


- Jestem zaskoczony, że rząd nie wspiera tego pomysłu – mówi Kjell-Idar Juvik z komitetu transportu i komunikacji. 

Sprawa alkomatów we wszystkich autobusach szkolnych w Norwegii została poruszona w czwartek podczas rozmów na temat budżetu. 

Wszystkie partie, oprócz rządzących, są za wprowadzeniem zabezpieczenia antyalkoholowego w autobusach szkolnych. 

Zabezpieczenie polega na tym, by kierowca dmuchnął w alkomat zanim włączy silnik. Jeśli poziom alkoholu we krwi przekroczy 0,2 promila, kierowca nie będzie mógł uruchomić pojazdu. 

Takie zabezpieczenie już od kilku lat funkcjonuje w Szwecji. 

zabezpieczenie antyalkoholowe

fot. wikipedia.org

Dla bezpieczeństwa dzieci 


- Podstawą jest decyzja Stortingu z 2013 roku, mówiąca, że w każdym autobusie szkolnym powinien znajdować się alkomat – mówi Kjell-Idar Juvik z komitetu transportu i komunikacji w Stortingu. 

Kilka fylke już dzisiaj wprowadziło alkomaty w autobusach szkolnych. Jednak Juvik chciałby, aby alkomaty stały się stałym elementem wyposażenia we wszystkich autobusach szkolnych w kraju. 

- Chcemy to zrobić dla upewnienia się, że dzieci będą bezpiecznie podróżować – mówi Juvik. 

240 000 ofiar 


Według danych Statens Vegvesen, co piąty wypadek na drodze spowodowany jest przez nadmierne spożycie alkoholu. Mimo to, około 30 000 osób dziennie podróżuje, będąc pod wpływem alkoholu. 

Dane z SSB pokazują, że na drogach norweskich w okresie od stycznia do października straciło życie 137 osób. Jest to o 19 osób mniej niż w zeszłym roku, wtedy zginęło 156 ludzi. 

Rocznie na drogach w Europie z powodu pijanych kierowców ginie około 5 600 osób. 

Mimo tego, że w ciągu ostatnich 10 lat liczba ofiar na drogach zmniejszyła się o niemalże połowę, to i tak w latach 2001 – 2012 aż 240 000 osób zginęło w wypadkach samochodowych. 

Norwegia ma dość restrykcyjne zasady jeśli chodzi o ilość promili, po których można jeszcze jeździć. Aż 98 % Norwegów, uważa, że nie wolno wsiadać do pojazdu po spożyciu alkoholu. 


kierowca autobusu

fot. commons.wikimedia.org

Kjell-Idar Juvik jest zaskoczony 


Juvik uważa, że to jest ważna sprawa. 

- Jestem zaskoczony, że zignorowano sprawę. Większość partii uważa, ze to ważna kwestia i to dziwne, że rząd nie skupia się bardziej na bezpieczeństwie na drogach. Rząd musi zaproponować nowe rozporządzenie po to, by Storting mógł wprowadzić nowe regulacje. 

- Rozmawiamy o naszych dzieciach, które codziennie podróżują autobusem do szkoły i z powrotem. To dziwne, że rząd nie chce stworzyć nowego rozporządzenia, które zapewnia większe bezpieczeństwo na drogach. 

Torill Eidsheim, również z komitetu transportu i komunikacji, mówi, że taki transport jest odpowiedzialnością fylke. 

- Każda fylke ma wolność i odpowiedzialność, aby samodzielnie ustalać, jak ma wyglądać ich transport autobusowy. Bylibyśmy nieodpowiedzialni, gdybyśmy ustalili odgórnie wymagania, których koszty mogą być wysokie. Jednak wiele osób wymaga pewnych ustaleń, dlatego musimy coś z tym zrobić – mówi Eidsheim, reprezentantka Stortingu. 



Czy uważacie, że pomysł alkomatów w autobusach szkolnych jest dobry? Czy jest zapotrzebowanie na rozwiązanie takiego problemu? 


Źródło: nrk.no 
Zdjęcie frontowe: fotolia.pl - royalty free



Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Jacek Zabek

07-12-2014 20:46

Kierowca zawodowy szanuje swój zawód, bo z tego żyje. Koniec kropka. Ja nie piję alkoholu, ale nawet jeśli ktoś pije, to ma wytrzeźwieć zanim jezdzi. Sam jeżdżę autobusem, co prawda miejskim, ale chwila nieuwagi to śmierć. Niezależnie od wysokości kary, niewybaczył bym sam sobie jak by takiego powodu doszło do tragedii. Duze auta są tak ciężkie, że nie ma co liczyć na łud szczęścia. Zawsze poślizg może się zdarzyć, ułamek sekundy opóźnionej reakcji po alkoholu to śmierć.

Mocarny Knur

07-12-2014 09:10

Idiotyzm. Raz, że to dużo kosztuje, dwa, że nie działa. W poprzedniej robocie miałem coś takiego. Alkomat często zamarzał i się zawieszał, więc mieliśmy awaryjną instrukcje do odpalenia autobusu z pominięciem alkomatu. Poza tym kolega koledze może dmuchnąć.

Rafal G

05-12-2014 23:17

testy specjalnie dla kierowcow autobusow...
Dla mnie i dla wszystkich jasne jest ze nie wsiada sie za kolko po czy na kacu
Strata kasy i niepotrzebny szum . Ktos ma watpliwosci to niech dzwoni po psy nim wsiadzie. To tez mi jest nad czym robic szum. Nad takimi zeczami sie nie rozprawia tylko zalatwia od razu, przez jedna osobe w dziale komunikacji. Wiekszym problemem, ktory to pierdzacy w stolek ma to w swoich obowiazkach, a nie ma o tym swiadomosci.
rafaello57

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok