Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

4
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Czytelnia

Naga prawda

Redakcja

13 kwietnia 2014 07:11

Udostępnij
na Facebooku
11
Naga prawda

Rozbieranie się na znak sprzeciwu wobec obsesji na punkcie idealnego ciała to jak wznoszenie toastów na cześć abstynencji...

Mímir Kristjánsson z Aftenposten krytykuje akcję VG przeciwko promowaniu nierealistycznego ideału piękna:

Kampania VG

W ubiegłą sobotę (5. marca) dziennik VG zainaugurował specjalną kampanię przeciwko obsesji na punkcie idealnego wyglądu. Gazeta zdecydowała, że będzie zamieszczać na swych łamach zdjęcia przeciętnie wyglądających nagich ludzi, by ukazać alternatywę wobec nierealistycznego, czy wręcz szkodliwego dla zdrowia ideału piękna, którym karmią nas pozostałe media.

Sama idea - napiętnowanie promowania takiego ideału piękna - jest niewątpliwie dobra. Wystarczy spojrzeć na statystyki: Połowa młodych dziewcząt w Norwegii odchudza się bądź odchudzała się. Ponad 100 000 z nich cierpi na zaburzenia związane z jedzeniem. Dla niektórych kończą się one śmiercią.

Pokazując zwykłych ludzi zadowolonych ze swojego wyglądu, VG ma nadzieję sprawić, by więcej młodych dziewcząt (i chłopców również, jak już o to chodzi) uśmiechało się, widząc swoje odbicie w lustrze.

Wszystkie feministki cieszą się i wyrażają poparcie dla kampanii. Użytkownicy mediów społecznościowych nie szczędzą pochwał. Czy słusznie?


Redakcja VG 
 Siedziba redakcji VG w Oslo. Fot. Mahlum/Wikipedia.org

 

Metoda (z)goła nieodpowiednia

Nie sposób zapomnieć, że ukazywanie nagości, również tej jak najbardziej naturalnej, stanowi dobrą metodę zwiększania sprzedaży. Nie zarzucając nic dziennikowi VG, który z pewnością ma jak najlepsze intencje, trzeba jednak powiedzieć, że jeśli akcja zakończy się fiaskiem, to nie dlatego, że motywy były złe, lecz środki.

Rozbieranie się na znak sprzeciwu wobec obsesji na punkcie idealnego ciała to jak wznoszenie toastów na cześć abstynencji.

Ponadto "goła" kampania VG nie jest bynajmniej czymś oryginalnym. W ostatnich latach wiele osób zrzucało ubrania, by pokazać swoje naturalne ciało. W Norwegii najdalej posunęła się chyba chyba młodzieżówka Partii Centrum pod wodzą Sandry Borch, wydając w 2012 roku własny kalendarz ze skąpo odzianymi działaczkami, lansującymi zdrowy wiejski tryb życia. Również niepełnosprawni członkowie młodzieżówki pokazywali przed obiektywem swoje nagie ułomne ciała - niewątpliwie z jak najlepszymi intencjami.


Kalendarz Sp-ungdom 
 Nina Moi, wiceprzewodnicząca młodzieżówki Partii Centrum, reklamująca zdrowe, wiejskie marchewki.
Fot. Senterungdommen

 

Tusza z retusza

Nie ulega kwestii, że nasze społeczeństwo cierpi na deficyt normalnych ciał. Nawet zdjęcia tak zwanych modelek "rozmiar plus" są bardzo mocno retuszowane. Bardziej naturalne wizerunki nagości mogłyby sprawić, że my, którzy nie wyglądamy jak modele po kilku rundach w photoshopie, poczujemy się lepiej z samymi sobą.

Ale feministyczne kampanie na rzecz bardziej naturalnej nagości mogą też sprawić, że społeczeństwo w jeszcze większym stopniu będzie skupiać się na kwestii ciała i wyglądu.

Nie sądzę, by motorem napędzającym poważne problemy, jakie mamy z obsesją na punkcie ciała i idealnego wyglądu, było jedynie to, jakie nagie ciała oglądamy, ale także ile nagich ciał oglądamy. Norweska młodzież od bardzo wczesnego wieku ma wdrukowywane w mózg, że to jak wygląda ich ciało, definiuje ich jako osobę. Paradoksalnie również VG ze swoją kampanią i młodzieżówka Sp ze swoimi sesjami zdjęciowymi, pogłębiają takie podejście.

- Tak, lubimy nasze ciała - mówią zwykli ludzie, pokazani na rozbieranych zdjęciach w VG. Bardzo to mnie, rzecz jasna, cieszy, ale jeszcze bardziej szczęśliwy byłbym, gdyby człowiek nie był zmuszony myśleć aż tak wiele o tym, jak wygląda jego ciało, dopóki prawidłowo z niego korzysta.


 Trzy Gracje
 Zamiast zdjęć, można reprodukować obrazy Petera Paula Rubensa, flamandzkiego malarza,
słynnego z przedstawiania na swych płótnach pań o obfitych kształtach...
Pieter Paul Rubens "Trzy Gracje"

 

Ubranie jako tarcza

W najgorszym razie feministyczne kampanie na rzecz naturalnej nagości w rodzaju tej lansowanej obecnie przez VG mogą okazać się po prostu kontrproduktywne. Kiedy gazeta "walnie" na pierwszej stronie zdjęcie niebędącej ideałem gołej pani, dla czytelników będzie to stanowić przypomnienie ich własnych cielesnych niedostatków.

Najlepszy sposób zwalczania obsesji na punkcie wyglądu wśród młodych ludzi to dać im pożywkę do myślenia o innych rzeczach niż ciało. A w tym widok nagich ciał - również "naturalnych" - raczej nie pomaga. Czasami najlepszym lekarstwem na obsesję związaną z wyglądem jest po prostu... ubranie.



Mímir Kristjánsson

(Skróty i śródtytuły w tekście - redakcja MN).


Źródło: Aftenposten

Zdjęcie nagłówkowe: funktionhouse/Wikipedia.org



Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


pati muzia

13-04-2014 20:39

no moze jeszcze wlosy
jak umyja

Marek Keram

13-04-2014 19:51

jasta102 napisał:
Optymus_anihilacja napisał:
2 rzeczy maja norwezki ladniejsze - zeby i biusty. Reszta do niczego.
hmm
to tam niżej tez zaglądałeś?


Nizej? Masz na mysli nogi? Jezeli tak to juz pisalem. Natomiast to co zapewne ciebie interesuje przewaznie jest zakryte, ja mowie o tym co mozna oceniac szerzej, na przyklad na ulicy.
Znawcow od krocza jest pewnie na forum wiecej, niech wiec sie wypowiedza.
Moze ty Janku scharakteryzujesz roznice anatomiczne"koguta"

Marek Keram

13-04-2014 19:17

patim napisał:
norwezki zadbane
w pizamie do sklepu albo atarych dresach
maja do wyboru dwa rodzaje ubran
a nie 50 jak Polki

Polki nie dosc ze zadbane to i w domu czysto


Moze chlopowina ma taki obraz bo pochodzi z Gorzowa. Rzadko sie z Patim zgadzam, ale tu ma w 100% procentach racje. 2 rzeczy maja norwezki ladniejsze - zeby i biusty. Reszta do niczego.

pati muzia

13-04-2014 15:42

norwezki zadbane
w pizamie do sklepu albo atarych dresach
maja do wyboru dwa rodzaje ubran
a nie 50 jak Polki

Polki nie dosc ze zadbane to i w domu czysto

Sigurd I

13-04-2014 15:36

tomo123 napisał:
W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Naga prawda
EEEE nie bardzo z tymi marchewkami odepnie stanik i cycki wisza jej do pasa lipa

blad silikony nie wisza

ja ...

13-04-2014 15:30

Nie wiem w jakiej ty Norwegii mieszkasz ale porównując Norweszki i Polki to te ostatnie pod względem dbania o wygląd do pięt im nie dorastają. Niestety przeciętna półka to gruba farbowania dziewczyna z tipsami ubrana na czarno z fajką w ustach

El Mundo

13-04-2014 13:37

Kampanai mająca na celu chyab rozleniwić społeczeństwo !
Wyglądamy tak jak pracujemy nad swoim ciałem , jedni moga biegać , chodzić na siłownie i zdrowo lub rozsądnei się odzywiać , inni moga siedzieć przed tv, wpierdlalać chipsy i batony i mieć wielka dupe i brzuch - decyzja należy do Ciebie , każdy norm,alny człowiek chce wyglądać jak najleopiej , jeżeli tak nie jest drogie panie , to przestańcie stosować makijaż

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok