Czytelnia
Matka z ośmiorgiem dzieci mieszka od tygodnia na lotnisku
22
Latem Simreth Wolberger przybyła do Ulstein razem ze swoimi dziećmi. Najmłodsze dziecko urodziło się w Norwegii, w Sunnmøre. Kobieta zanim dotarła do Norwegii, zdążyła zarejestrować się we Francji. W środę 12 marca cała rodzina chciała wrócić do Norwegii, po pobycie we Francji. Nikt jednak nie chciał odebrać licznej rodziny z małymi dziećmi. Przez osiem dni rodzina musiała spać na krzesełkach w poczekalni na lotnisku Charles de Gaulle.
Czteromiesięczne dziecko
- Doprowadzenie do sytuacji, w której matka z małymi dziećmi musi pomieszkiwać na lotnisku, jest niehumanitarna - powiedział diakon Ranveig Kaldhol.
Najmłodsze dziecko ma cztery miesiące. Jego rodzeństwo jest w wieku 2, 6, 8, 10, 12, 14 i 15 lat. Mąż Wolberger przebywa w więzieniu w Erytrei.
Lotnisko Charles de Gaulle, flickr.com/reservasdecoches
Za dużo
- Prosili o pomoc na lotnisku, jednak uzyskali odpowiedź, że Norwegia nie otrzymała żadnych informacji o przybyciu tak dużej rodziny - opowiada Kaldhol.
Kobieta krytykuje zachowanie władz w obu państwach. Uważa, że błędem było wydalenie matki z ośmiorgiem dzieci z kraju, jeśli nie ma dla nich miejsca w innym państwie. Kaldhol rozumie, że zgodnie z prawem, Wolberger nie ma dużych szans na zamieszkanie w Norwegii.
- Osoby, które zostały wydalone z kraju powinny mieć gdzie mieszkać w miejscu docelowym.
Pomoc z Czerwonego Krzyża
Kaldhol utrzymuje kontakt z Czerwonym Krzyżem, który dostarcza rodzinie żywność, sama również rozmawia z matką każdego dnia.
- Nie zrobili niczego złego. Próbowali po prostu wydostać się z kraju, w którym panuje chaos.
Kobieta oczekuje, że norweskie władze porozumieją się z francuskimi i razem znajdą rozwiązanie sytuacji. Do tego czasu kobieta razem z dziećmi powinna mieć prawo do przebywania na terenie Norwegii.
flickr.com/codepinkalert
Norweskie władze poinformowały, że Francja potwierdziła pobyt rodziny na terenie państwa i dlatego właśnie Francja ponosi za nią odpowiedzialność. Istnieją międzynarodowe regulacje prawne, które określają, w którym państwie ze strefy Schengen azylanci mogą składać wnioski - chodzi o to, aby azylanci nie szukali schronienia w kilku państwach jednocześnie.
Zgadzacie się z prawem, które ogranicza możliwości przemieszczania się azylantów na obszarze Europy? Jak powinny postępować władze w podobnych sytuacjach?
Źródło: nrk.no, zdjęcie frontowe: flickr.com/jjaebird
Reklama
To może Cię zainteresować
7
24-03-2014 22:31
0
0
Zgłoś
24-03-2014 22:24
0
0
Zgłoś
24-03-2014 18:11
0
0
Zgłoś
24-03-2014 18:07
1
0
Zgłoś
24-03-2014 17:11
0
-1
Zgłoś
24-03-2014 17:06
0
0
Zgłoś
24-03-2014 16:19
0
0
Zgłoś
24-03-2014 01:06
0
-1
Zgłoś