Czytelnia
Kupno e-papierosa w Norwegii będzie w pełni legalne?
3
Dyskusja o tym jak walczyć z nałogiem tytoniowym trwa. Fremskrittspartiet (Frp) chce wprowadzić do legalnej sprzedaży e-papierosy. Jednak Bent Høie skupia się na razie na nowych opakowaniach wyrobów tytoniowych.
Harald Tom Nesvik z Frp oznajmił że partia do której należy, wystąpi z wnioskiem sklasyfikowania e-papierosa jako środka wspomagającego leczenie uzależnienia od nikotyny. Tym samym, sprzedaż tego urządzenia i akcesoriów z nim związanych na terenie Norwegii stanie się legalna.
Przepis prawny pochodzący z lat 80-tych zabrania wprowadzania do sprzedaży nowych produktów zawierających nikotynę. Jednak nowe środki pomagające w przezwyciężeniu nałogu stworzyły wiele możliwości. W służbie w walce z paleniem mamy do dyspozycji m.in. plastry i gumy z niską zawartością nikotyny. Takie środki są uznawane za leki i mają pomóc w stopniowym pozbyciu się uzależnienia, dlatego przepis dotyczący nowyech produktów zawierających tytoń nie dotyczy ich sprzedaży. Nieco inna sytuacja panuje w przypadku elektronicznych papierosów, a konkretnie wkładów z płynem nikotynowym, których zakup na terenie Norwegii jest nielegalny. Nie powstrzymało to jednak 40 000 Norwegów, którzy już używają tego „elektronicznego” rozwiązania w walce z nałogiem. Co ciekawe, e-papierosa i potrzebne do niego akcesoria, obywatele Norwegii mogą legalnie kupić przez internet lub przywieźć je z krajów należących do EOG lub UE, w których używanie tego typu rozwiązania jest legalne.
Przepis prawny pochodzący z lat 80-tych zabrania wprowadzania do sprzedaży nowych produktów zawierających nikotynę. Jednak nowe środki pomagające w przezwyciężeniu nałogu stworzyły wiele możliwości. W służbie w walce z paleniem mamy do dyspozycji m.in. plastry i gumy z niską zawartością nikotyny. Takie środki są uznawane za leki i mają pomóc w stopniowym pozbyciu się uzależnienia, dlatego przepis dotyczący nowyech produktów zawierających tytoń nie dotyczy ich sprzedaży. Nieco inna sytuacja panuje w przypadku elektronicznych papierosów, a konkretnie wkładów z płynem nikotynowym, których zakup na terenie Norwegii jest nielegalny. Nie powstrzymało to jednak 40 000 Norwegów, którzy już używają tego „elektronicznego” rozwiązania w walce z nałogiem. Co ciekawe, e-papierosa i potrzebne do niego akcesoria, obywatele Norwegii mogą legalnie kupić przez internet lub przywieźć je z krajów należących do EOG lub UE, w których używanie tego typu rozwiązania jest legalne.
fot. fotolia.com
Norweski minister zdrowia na razie milczy w tej sprawie. Na poniedziałkowej konferencji prasowej organizowanej przez Kreftforeningen, Bent Høie przedstawił propozycję nowych opakowań papierosów i pojemników ze snusem. Na opakowaniach widnieją m.in. ostrzeżenia dotyczące szkodliwości produktu oraz zdjęcia pokazujące płuca palacza. Celem jest przestrzeganie i „odstarszanie” młodych od sięgania po tego typu produkty. Polityk Frp uważa, że lepiej byłoby skupić się na uregulowaniu statusu e-papierosa, który może pomóc osobom uzależnionym w uwolnieniu się od nałogu.
Frp swój pomysł popiera zesłorocznym badaniem przeprowadzonym przez Ipsos, z którego wynikało, że co czwarty palacz w Norwegii zdecydowałby się na przerzucenie na e-papierosa, gdyby miał taką możliwość. Przedstawiciele Państwowego Instytutu ds. Badań nad środkami odurzającymi (SIRUS) popierają pomysł Frp. Karl Erik Lund z SIRUS broni tezy, że elektroniczny papieros jest o wiele mniej szkodliwy niż tradycyjne palenie tytoniu.
– Bez sensu jest zabraniać używać środków pomagających rzucenie palenia skoro co roku ponad 5500 osób umiera na choroby związane z tym nałogiem – mówi Karl Erik Lund z SIRUS.
Frp swój pomysł popiera zesłorocznym badaniem przeprowadzonym przez Ipsos, z którego wynikało, że co czwarty palacz w Norwegii zdecydowałby się na przerzucenie na e-papierosa, gdyby miał taką możliwość. Przedstawiciele Państwowego Instytutu ds. Badań nad środkami odurzającymi (SIRUS) popierają pomysł Frp. Karl Erik Lund z SIRUS broni tezy, że elektroniczny papieros jest o wiele mniej szkodliwy niż tradycyjne palenie tytoniu.
– Bez sensu jest zabraniać używać środków pomagających rzucenie palenia skoro co roku ponad 5500 osób umiera na choroby związane z tym nałogiem – mówi Karl Erik Lund z SIRUS.
fot. fotolia.com
– Paliłem paczkę dzienne. Od kiedy przerzuciłem się na e-papierosa, tylko z 5-6 razy miałem ochotę na zapalenie tradycyjnego tytoniu. Na swój nałóg wydawałem około 3000 koron miesięcznie, teraz udało mi się obniżyć koszty do 250 NOK – mówi Tore Berg, jeden z palaczy, który początkowo był sceptycznie nastawiony do elektronicznych papierosów.
E-papierosy zyskały popularność stosunkowo niedawno – w 2003 roku. Nie zrobiono jeszcze wystarczającej ilości badań żeby z pełnym przekonaniem wypowiadać się o bezpieczeństwie takiego środka. Wyniki dotychczasowych badań są ograniczone, zarówno pod względem liczby przebadanych osób, jak i rozłożenia skutków używania e-papierosa przez długi czas. Frp ma jednak nadzieję, że do 2017 uda sie uregulować ustawą legalną sprzedaż e-papierosów w Norwegii.
źródło: vg.no, lovdata.no, altomkosttilskudd.no
źródło zdjęcia frontowego: fotolia.com - royalty free
Reklama
To może Cię zainteresować
4
24-02-2015 10:43
0
-1
Zgłoś
23-02-2015 15:53
0
0
Zgłoś