Czytelnia
Generalny strajk na lotniskach w całej Norwegii odbędzie się jutro
Macie jutro zaplanowany lot? Pracownicy lotnisk zapowiedzieli na jutro generalny strajk. Chcą zatrzymać ruch powietrzny.
Samoloty na lotniskach Bodø, Tromsø, Værnes, Flesland og Gardermoen nie oderwą się od ziemi między godziną 13:00 a 14:00. W ten sposób pracownicy zrzeszeni w związku zawodowym Parat (3500 osób) zaprotestują przeciwko planowanym zmianom w prawie pracy.
Łatwiejsze zatrudnianie, czy dodatkowy kłopot?
O co poszło? Norweski rząd zaproponował zmiany w ustawodawstwie, ułatwiające zatrudnienie pracowników sezonowych i tymczasowych. Związki zawodowe obawiają się, że w efekcie więcej osób będzie zatrudnionych na umowach tymczasowych i ciężko będzie dostać umowę o pracę. Wśród propozycji zmian znalazły się zapisy mówiące o tym, że 15 % wszystkich pracowników w firmie może być zatrudniona na kontrakt tymczasowy, a firma musi przejść 12-miesięczną kwarantannę, jeśli nie przedłuży pracownikowi tymczasowemu kontraktu (w ciągu 12 miesięcy nie może zatrudnić kolejnej osoby na umowę tymczasową).
Logo Parat
Vegard Einan z Parat powiedział o planowanym strajku:
- Organizujemy strajk, aby zwrócić uwagę wszystkich polityków na niebezpieczeństwo, które niosą za sobą zmiany w prawie pracy. Jutro, 9 grudnia, od godziny 13:00 do 14:00 wstrzymamy ruch na największych norweskich lotniskach. Wprowadzenie zmian będzie miało dramatyczne konsekwencje, już czas, aby politycy się obudzili.
- Organizujemy strajk, aby zwrócić uwagę wszystkich polityków na niebezpieczeństwo, które niosą za sobą zmiany w prawie pracy. Jutro, 9 grudnia, od godziny 13:00 do 14:00 wstrzymamy ruch na największych norweskich lotniskach. Wprowadzenie zmian będzie miało dramatyczne konsekwencje, już czas, aby politycy się obudzili.
Niepewność
Zdanie Parat podzielają związki zawodowe LO, YS i partie Sosialistisk Venstreparti oraz Arbeiderpartiet. Gerd Kristiansenz LO powiedział:
- Propozycja rządu, dotycząca łatwiejszego zatrudniania pracowników tymczasowych nie sprawi, że powstanie więcej miejsc pracy, wśród wielu pracowników zapanuje za to niepewność co do zatrudnienia.
Jak podaje norweski rząd, aż 600 000 Norwegów to osoby bezrobotne, połowa z nich pobiera zasiłki dla osób niezdolnych do wykonywania pracy. Zmiany w prawodawstwie miałyby sprawić, że takim osobom byłoby znacznie łatwiej znaleźć pracę. Część osób pobierających zasiłki miałaby też obowiązek aktywnego poszukiwania pracy, czyli np. stawiania się w urzędzie na szkolenia itp. Przeciwnicy zmian obawiają się, że pracodawcom łatwiej będzie przez długi czas zatrudniać na umowach tymczasowych, zamiast oferować stałe zatrudnienie.
Robert Eriksson, fot. regjeringen.no
- Żyjemy w demokratycznym państwie, w którym strajki są legalne. Uważam jednak, że to przykre, że działania Parat odbiją się na podróżnych - powiedział stojący za propozycjami zmian Robert Eriksson (minister pracy i polityki socjalnej).
Strajk odbędzie się już jutro, związkowcy z Parat zapowiadają kolejny, nieco dłuższy strajk po nowym roku. Konsekwencją strajku będą na pewno opóźnienia lotów i problemy komunikacyjne na lotniskach.
Źródło: nrk.no, zdjęcie frontowe: fotolia - royalty free
Strajk odbędzie się już jutro, związkowcy z Parat zapowiadają kolejny, nieco dłuższy strajk po nowym roku. Konsekwencją strajku będą na pewno opóźnienia lotów i problemy komunikacyjne na lotniskach.
Źródło: nrk.no, zdjęcie frontowe: fotolia - royalty free
Reklama
Reklama
To może Cię zainteresować
4