Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

11
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Czytelnia

Brak pomocy dla biednych

klaudia@mojanorwegia.pl

04 maja 2015 11:33

Udostępnij
na Facebooku
1
Brak pomocy dla biednych


Niewiele gmin zgłasza się o dodatkową pomoc dla biednych rodzin, mimo że ich liczba stale rośnie.



Liczba dzieci żyjących w biedzie jest coraz wyższa, jednak tylko co czwarta gmina zwraca się o pomoc finansową w organizowaniu zajęć i kolonii dla dzieci z biednych rodzin. 

W tym roku Barne-, ungdoms- og familiedirektoratet (Bufdir) (Dyrektoriat ds. dzieci, młodzieży i rodziny) posiada pulę 134 milionów koron do rozdysponowania między gminami. Pieniądze te mają zostać przeznaczone na kolonie i dodatkowe zajęcia dla dzieci z ubogich rodzin. Tylko 128 z 428 kommune zgłosiło się o dofinansowanie przed upłynięciem terminu składania podań. 


Chłopiec i pies

foto: MN



- Jest wiele zajęć na które można otrzymać zasiłek. Najczęściej wsparcie finansowe dotyczy kolonii. Widzimy, że z tego korzystają zarówno dzieci, jak i rodzice – mówi Terje Grytten z Bufdir. 

W Norwegii w biednych rodzinach żyje około 84 000 dzieci i młodzieży. Ich liczba ciągle wzrasta. W ciągu ostatnich siedmiu lat, liczba dzieci żyjących w biedzie wzrosła o 17 000. Gminy są często krytykowane za to, że nie starają się pomagać rodzinom żyjącym w biedzie. 




bieda

Wzrastająca liczba biednych dzieci
foto: screenshot, nrk.no


Mniej biurokracji 


W Buskerud jedynie 4 z 21 gmin zgłosiły się o wsparcie finansowe dla biednych rodzin. Øvre Eiker to jedna z kommune, które nie zgłosiły potrzeby pomocy finansowej. 

Eli Akermann z Centrum rodzinnego, chciałaby aby proces składania podań o dofinansowanie był prostszy. 

- Chciałabym, abyśmy mogli jedynie zgłaszać nasze potrzeby i pomysły. Cała biurokracja, wypełnianie podań, jest niepotrzebne – mówi Akermann. 

Eli Akermann otrzymuje wsparcie z barnevernet w Ringerike. Ringerike to jedna z gmin, która boryka się z wieloma ekonomicznymi problemami. 

- Poszukiwanie pieniędzy jest dość trudne w tych chaotycznych czasach. Nie mamy nikogo, kto by kontrolował wydatki i składał raporty na co idą pieniądze. Nie mamy ani czasu, ani siły na poszukiwanie środków na organizację projektów. Jest to niestety na końcu naszej listy priorytetów – mówi kierownik barnevernet w Ringerike, Mona Dalen. 


problemy

foto: MN

Spróbują ułatwić 


Tilskuddsordningen mot barnefattigdom (nor. System dotacyjny zapobiegający będzie wśród dzieci) został założony w 2014 roku. W tym roku dofinansowuje 425 projektów. Ponad połowa z tych pieniędzy jest przeznaczona dla organizacji pozarządowych. Terje Grytten z Bufdir mówi, że podejmą próbę uproszczenia procesu składania podań. 

- Postaramy się poinformować gminy i organizacje pozarządowe o tym, że zasiłki są dostępne. Wiemy, że wymyślenie dobrego projektu jest żmudnym procesem – mówi Grytten. 


Orientujecie się czy wasza kommune korzysta ze wsparcia finansowego? 



Źródło: nrk.no 
Zdjęcie frontowe: fotolia - royalty free
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Magdalena Lukaszczuk

04-05-2015 22:47

Gmina chociaż probowala skladac wnioski ?! Pewnie nie bo za trudne. Wytlumaczenie Pani urzednik : nie skladamy bo to zbyt skomplikowane. Skoro sa srodki dlaczego nie skorzystac. D Norweski Narod przeraza swoim poziomem kompetencji w danej dziedzinie. W Polsce sa dofinansowania z Uni. Trzeba pisac biznes plany, wynajmowac lokale, miliony papierkow i ludzie to zalatwiaja a tutaj plan kolonii ciezko zorganizowac?! Ladnie mowiac- Dziwne!

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok