Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Czytelnia

Będzie nowy złoty wiek?

joanna@mojanorwegia.pl

21 maja 2015 13:46

Udostępnij
na Facebooku
23
Będzie nowy złoty wiek?


Norweski wzrost gospodarczy pozytywnie zaskoczył ekspertów.

Analitycy oczekiwali 0,2 proc. wzrostu PKB kontynentalnego, tymczasem najświeższe dane Centralnego Urzędu Statystycznego Norwegii (SSB) wskazują, że norweska gospodarka poradziła sobie nieco lepiej, odnotowując 0,5 procentowy wzrost w pierwszych trzech miesiącach roku.


Korona w górę


Na pozytywne dane błyskawicznie zareagowała norweska korona. W stosunku do euro i dolara umocniła się o około pięć øre. Dolar kosztuje teraz 7,54 NOK (wobec 7,59 przed opublikowaniem danych), euro 8,39 NOK (wobec 8.42).


Nowy złoty wiek


„Myślę, że od 2017 roku popyt będzie tylko rosnąć, a to może oznaczać początek nowego boomu", zapowiada ekspert naftowy Jarand Rystad w komentarzu dla E24, norweskiego portalu biznesowego. „Nie jest wprawdzie pewne, czy zwolnienia, które charakteryzowały przemysł naftowy w ostatnich miesiącach, od razu zostaną zahamowane, ale po rozpoczęciu wydobycia na Johan Sverdrup znów nadejdą lepsze czasy" - przewiduje optymistycznie Rystad.


Johan Sverdrup to gigantyczne pole naftowe, które w szczytowym okresie produkcji będzie odpowiadało za jedna czwartą łącznego wydobycia ropy na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. Jego pełna wydajność szacowana jest na 550 tys. - 650 tys. baryłek.  Rozpoczęcie produkcji spodziewane jest w drugiej połowie 2019 roku, a okres eksploatacji ma trwać 50 lat.

Pieniądze

Idą spadki


Prognozy na 2015 r. przewidują jednak wyraźne zmniejszenie inwestycji w sektorze ropy, a to może prowadzić do obniżenia wzrostu gospodarczego i zwiększenia bezrobocia. Rosnące koszty wydobycia surowców energetycznych w ogóle i utrzymujące się niskie ceny ropy i gazu nie polepszają sytuacji. Galopujące koszty oznaczają, że spółki naftowe będą ciąć budżety inwestycyjne i zwalniać pracowników.

Średnie rejestrowane przez SBB bezrobocie wyniosło w tym roku 4 procent.

Eksperci uspokajają jednak, że Norwegia może sobie pozwolić na chudsze czasy, ponieważ ma bufor w postaci potężnego funduszu naftowego. 

Będą cięcia


Nie ma powodu sądzić, że Bank Centralny Norwegii (Norges Bank) zmieni zdanie na temat spodziewanej w czerwcu obniżki stóp procentowych do 1,0 procent i ich dalszej redukcji do 0,75 procent do końca roku.

Argumentem za cięciami jest sytuacja w pozostałych krajach europejskich. Od ostatniego posiedzenia banku w sprawie polityki pieniężnej w wielu krajach Europy miały miejsce obniżki stóp bazowych nawet poniżej zera, a to oznacza, że stosunkowo wysokie stopy procentowe w Norwegii przyciągną zagranicznych inwestorów, którzy umocnią koronę i przyczynią się do osłabienia wzrostu norweskiej gospodarki.

Do kieszeni


Dla przeciętnej kieszeni niższe stopy procentowe mogą się opłacać. Oznaczają niższe raty kredytów hipotecznych, a także niższe oprocentowanie kart kredytowych. Mniej natomiast opłaca się oszczędzać, a łatwiejsze kredyty hipoteczne mogą windować ceny mieszkań.

Dla tych, którzy pracują w sektorze naftowym to nadal niepewne czasy. Bezrobocie będzie prawdopodobnie wzrastać, czemu towarzyszy wolniejszy wzrost płac. Wzrost cen i niższe płace poskutkują zaś słabszą siłą nabywczą, obniżeniem konsumpcji i w konsekwencji ochłodzeniem gospodarki. 


Zdjęcie frontowe: wikimedia.org - Norsk Oljemuseum - Creative Commons Attribution 3.0



Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Jan .

22-05-2015 21:06

DorHan napisał:
Mysle, ze optymalnym rozwiazaniem dla kazdego emigranta-pracownika jest, aby gospodarka norweska nabrala rozpedu i pracy starczylo dla kazdego chetnego.
Rozwazania nad tym ,czy wydaje sie duzo czy malo nie przekladaja sie na ilosc dostepnych miejsc pracy.

Jezeli nie nastapi nowy zloty wiek, to zyczmy sobie chociaz srebrnego.


Ale to nie jest kwestia tego, co by bylo najlepsze dla emigranta w Norwegii (byla by to cena 120USD za barylke ropy), tylko tego, ze przy cenie 60USD i znizkujacym rynku (a za chwile jeszcze Iran wraca do gry), przy rekordowym zadluzeniu gospodarstw domowych i stopach procentowych na takim poziomie ze bankowi centralnemu juz praktycznie brakuje miejsca na ruchy, info o rozpoczeciu prac nad nowa platforma powoduje euforie i generuje newsy o nadchodzacej nowej zlotej erze.

Jak w malzenstwie wszystko sie sypie, a najczesciej dzwoniaca do domu osoba jest komornik, to niektorzy ludzie wpadaja na pomysl, zrobmy sobie kolejne dziecko, a wtedy wszystko rozkwitnie i bedzie tak jak dawniej...

Nie twierdze bynajmniej ze norweska gospodarka jest w zapasci. Absolutnie nie, norweska gospodarka stoi na kilku nogach, nie tylko na platformach, a ma jeszcze ogromny bufor bezpieczenstwa w postaci oszczednosci i rezerw.

Twierdze, ze norweska gospodarka dostala bardzo solidnej zadyszki, a nowe platformy nie sa na jej problemy zadnym remedium.
Ale to nie o norweska gospodarke nalezy sie martwiec jesli juz, tylko o statystycznego Norwega. Bo to PANSTWO jest bogate, zapobiegliwe i zabezpieczone, nie statystyczny Norweg. Statystyczny Norweg wcale nie jest ani bogaty, ani zapobiegliwy. Jest za to utracjuszem, na domiar zlego skapym (nie oszczednym czy gospodarnym, a skapym), a to nie wrozy dobrze.

Dawid Podgórski

22-05-2015 20:35

ta platforma bedzie dopiero budowana w 2015 w haugesundzie, i jeszcze innych stoczniach

Dorota Hansen

22-05-2015 12:37

Mysle, ze optymalnym rozwiazaniem dla kazdego emigranta-pracownika jest, aby gospodarka norweska nabrala rozpedu i pracy starczylo dla kazdego chetnego.
Rozwazania nad tym ,czy wydaje sie duzo czy malo nie przekladaja sie na ilosc dostepnych miejsc pracy.

Jezeli nie nastapi nowy zloty wiek, to zyczmy sobie chociaz srebrnego.

pawel piotr

22-05-2015 08:13

WujekJanek napisał:
Hmmm...
A wiec jestes zdania, ze Norwegowie za duzo oszczedzaja...

no za duzo zwlaszcza na wyplatach dla Polakow

Jan .

22-05-2015 00:17

malynor napisał:
Wrcajc do tematu artykulu,Będzie nowy złoty wiek. Norwegia tak latwo sie nie poddaje i draza tam gdzie sie da. Przestoj i zwolnienia personalne w branzy wydobywczej jest naturalne jesli nie ma miejsca wydobycia. Tak samo jesli ktos chce dowozic grus pod droge a dopiero plany drogi sa w trakcie.

Norwegia tak latwo sie nie poddaje
Dala temu kiedykolwiek wyraz w ciagu ostatnich 1000 lat?

Przestoj i zwolnienia personalne w branzy wydobywczej jest naturalne jesli nie ma miejsca wydobycia.
To Norwegia stracila jakies pola naftowe ostatnimi czasy?

T. H.

22-05-2015 00:04

Wrcajc do tematu artykulu,Będzie nowy złoty wiek. Norwegia tak latwo sie nie poddaje i draza tam gdzie sie da. Przestoj i zwolnienia personalne w branzy wydobywczej jest naturalne jesli nie ma miejsca wydobycia. Tak samo jesli ktos chce dowozic grus pod droge a dopiero plany drogi sa w trakcie.

T. H.

21-05-2015 23:43

No tak, ale ma to jakis ses. Wiec szanuje to.

T. H.

21-05-2015 23:38

ekonomia i polityka niech zyje swoim zyciem,lepiej bedzie jak kazdy POLAK za granica bedzie kolega lub przyjacielem dla swoich rodakow,bo nie w jednostce jest sila ale w grupie. To samo pisalem jesli chodzi o BV.

Jan .

21-05-2015 23:34

Hmmm...
A wiec jestes zdania, ze Norwegowie za duzo oszczedzaja...

T. H.

21-05-2015 23:22

ok,pewnie masz racje.Tez jestem zdania ze za duzo oszczedzaja. O ekonomstach nie wyrazam sie bo mamy ich tez duzo w PL i co???,a jakie prognozy ekonomiczne tym przewidujesz w porownaniu NO v PL.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok