632 – tylu nieletnich aresztowano w Norwegii w 2014 roku
„W jakim stopniu do wzrostu przestępczości wśród nieletnich przyczyniają się dzieci imigrantów?”
Według policyjnych danych, do których dostęp uzyskali dziennikarze gazety VG, w ubiegłym roku do norweskich więzień lub aresztów tymczasowych znajdujących się przy posterunkach policji trafiło aż 632 dzieci.
Największa liczba aresztowanych nieletnich pochodzi z największych miast Norwegii. W policyjnym dystrykcie Oslo zatrzymano 152 osoby, w Hordaland natomiast 103.
Powody aresztowań
Większość nieletnich zatrzymanych w Norwegii w 2014 roku to osoby w wieku 17 lat, najmłodszy z nich miał 14 lat.
Prawie 70 dzieci spędziło w areszcie więcej niż jedną dobę, 110 zatrzymanych pozbawiono wolności na okres od 12 do 23 godzin. Reszta została wypuszczona po mniej niż dwunastu godzinach.
Powodów zatrzymań było wiele, do najbardziej popularnych należą jednak bezdomność oraz posiadanie niedozwolonych środków odurzających.
fot. fotolia.pl
Cel: zmniejszenie liczby zatrzymań
Zatrzymywanie i więzienie młodych przestępców jest w wielu przypadkach konieczne, jednak naszym celem jest ograniczenie do minimum stosowania aresztu w stosunku do osób nieletnich. W ostatnim czasie zauważyliśmy, że większość aresztowanych nie przebywa w celi dłużej niż 12 godzin. Jest to bardzo pokrzepiająca tendencja – mówi Vidar Brein-Karlsen z Ministerstwa Sprawiedliwości.
Mężczyzna podkreśla także, że w Kodeksie Postępowania Karnego należy zaprowadzić zmiany, które uregulują zasady dotyczące stosowania aresztu w stosunku do dzieci.
- Staramy się śledzić ten proceder oraz szukać alternatywnych rozwiązań dotyczących karania osób nieletnich – mówi Brein-Karlsen.
Dystrykty policyjne Agder, Sør-Trøndelag i Østfold, w roku 2014, miały na swoim koncie odpowiednio 63, 50 i 43 aresztowania młodocianych przestępców.
- Ciężko pracujemy nad obniżeniem liczby zatrzymań osób nieletnich. Nasze działania przynoszą efekty i każdego roku obserwujemy stopniowy spadek tego typu aresztowań. Muszę jednak przyznać, że 43 młodocianych przestępców to wciąż stanowczo zbyt wielu. Areszt nie jest miejscem dla dzieci – komentuje Geir Aa. Willadsen z dystryktu policyjnego Østfold.
fot. fotolia.pl
Zmiany w sposobie traktowania nieletnich
Mężczyzna bardzo stanowczo podkreśla fakt, iż liczba zatrzymywanych nieletnich jest stanowczo za wysoka. W rozmowie z dziennikarzami zapewnia, że wraz z innymi funkcjonariuszami dokłada wszelkich starań, by unikać osadzania dzieci w więziennych celach.
- Możemy sprawić, że przykładowy aresztowany szesnastolatek przebywa w trakcie postępowania w poczekalni, a nie w celi. Problem pojawia się jednak w momencie, gdy nasze biuro kończy pracę i funkcjonariusze opuszczają budynek – wyjaśnia Willadsen.
Willadsen wzywa do międzygminnej współpracy, która polegałaby na daniu policjantom nowych możliwości i zapewnieniu nieletnim całodobowej opieki na posterunku.
W miniony czwartek mężczyzna zorganizował spotkanie, podczas którego dyskutowano na temat zmiany sposobu traktowania nieletnich przestępców.
- Nieletni są bardzo wrażliwi. Powinniśmy odpowiednio o nich zadbać i traktować inaczej niż dorosłych – mówi Willadsen.
Źródła: vg.no / wikipedia.org / fotolia.pl
Zdjęcie frontowe: fotolia.pl - royalty free
To może Cię zainteresować