Biznes i gospodarka

To był dobry rok dla norweskiego rybołówstwa: ponad 91 miliardów koron zysku

Klaudia Synak

04 stycznia 2017 13:21

Udostępnij
na Facebooku
To był dobry rok dla norweskiego rybołówstwa: ponad 91 miliardów koron zysku

fotolia.com - royalty free

2016 był najlepszym rokiem dla norweskiego rybołówstwa. Zysk ze sprzedaży ryb wyniósł 91,6 miliarda koron.
We wtorek rano rada ds. zasobów morskich (Norsk sjømatråd) w Tromsø poinformowała, że zyski z eksportu ryb w 2016 roku wyniosły 91,6 miliarda koron. To rekord, bo wartość eksportowanych produktów wzrosła o 23 proc. w porównaniu do 2015 roku.

Łosoś droższy o ponad połowę

Jak podaje Norsk sjømatråd, popyt na norweskie ryby jest większy niż ich podaż.  

Zarówno hodowcy, jak i rybacy cieszą się z zysków. Ceny eksportowanych ryb poszybowały w górę. Częściowo jest to spowodowane obniżeniem produkcji łososia hodowlanego – głównego produktu eksportowego w tej branży.

Średnia cena za kilogram tej ryby wyniosła 63 korony – to rekordowa kwota, o ponad połowę wyższa niż w zeszłym roku, gdy kilogram łososia kosztował 42 korony.

Analityk branży przetwórstwa rybnego, Tore Tønseth, spodziewa się, że cena łososia w pierwszej połowie 2017 roku będzie się wahać między 70 a 80 koronami.

Eksport ryb się umacnia

Ryby są drugim najważniejszym produktem eksportowym w Norwegii. Ich wartość ciągle rośnie – w 2012 wyniosła 52 miliardy koron, 4 lata później 91,6 miliarda. W ciągu jednego miesiąca 2016 roku Norwegowie w branży rybołówstwa zarobili więcej niż przez cały 1990 rok.

Dla Norwegów to dobra wiadomość, bo główny produkt eksportowy w Norwegii – ropa i gaz – w ciągu 3 lat stracił na wartości 180 miliardów. Z 630 miliardów w 2012 roku spadł do 450 miliardów w 2015, podaje NRK.
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok