Biznes i gospodarka

Norweski podatek od ryb stworzy miejsca pracy w Polsce? Partia Postępu się boi

Iga Jaruszewska

13 czerwca 2017 08:00

Udostępnij
na Facebooku
Norweski podatek od ryb stworzy miejsca pracy w Polsce? Partia Postępu się boi

Proces obróbki łososia norweskiego tworzy wiele miejsc pracy w całej Europie. fotolia.com - royalty free

8 czerwca Stortinget przeforsował nowy podatek od ryb hodowlanych (avgiften på oppdrettsfisk). Partia Postępu (Frp) obawia się jednak, że wprowadzenie tej opłaty może doprowadzić do powstania nowych miejsc pracy w zagranicznych portach, między innymi w Polsce, zamiast w Norwegii.
Jak poinformował portal nettavisen.no w nocy z 8 na 9 czerwca Stortinget głosował za wprowadzeniem nowego podatku od ryb hodowlanych. Przeciwko była Partia Postępu (Frp) i Norweska Partia Konserwatywna (H). Natomiast zgodnie z Partią Socjalistyczno-Lewicową (SV), która zaproponowała wprowadzenie tego podatku, miałby on zapewnić norweskim gminom położonym nad brzegiem morza uzyskanie 400 milionów koron dodatkowego przychodu rocznie.

100 tys. miejsc pracy, które „powinniśmy zatrzymać w domu”

Proces obróbki łososia norweskiego oznacza powstawanie nowych miejsc pracy, także poza Norwegią. Według danych podanych przez czasopismo „Kystmagasinet” w 2013 roku było to 100 tys. stanowisk za granicą. Politycy FrP boją się, że wprowadzenie tego podatku spowoduje powstawanie większej liczby miejsc pracy przy obróbce ryb w Polsce niż w Norwegii.  

Podatek będzie odprowadzany od kilograma eksportowanych, nieobrobionych ryb. Gminy otrzymają też pieniądze „prosto do kasy”, jeśli proces obróbki będzie odbywał się za granicą, a nie w lokalnej firmie na terenie własnej gminy – zaznaczył Roy Steffensen, przedstawiciel Frp w Stortingu.

To 100 tys. miejsc pracy, które raczej powinniśmy zatrzymać w domu. ~Roy Steffensen w rozmowie z NTB

„Duże zwycięstwo dla gmin”

Natomiast Torgeir Knag Fylkesne z partii Sv zaznacza, że podatek to duże zwycięstwo dla norweskich gmina nadbrzeżnych.
– Spółki zajmujące się hodowlą ryb nie płacą dzisiaj nic za używanie publicznych obszarów morskich. Zgodnie z tą decyzją będą musiały płacić za siebie – powiedział Fylkesne w rozmowie z NTB.

Obecnie Stortinget prosi rząd, żeby rozpoczął obliczanie podatku za kilogram eksportowanej, niepoddanej obróbce ryby, np. łososia. Zgodnie z planem opłata ma wejść w życie najpóźniej do 1 lipca przyszłego roku.
źródło: nettavisen.no, kystmagasinet.no
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok