Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Aktualności

Kirkenes: Ojczym zabił swoją żonę i przybranego syna?

Redakcja

29 sierpnia 2016 08:00

Udostępnij
na Facebooku
3
Kirkenes: Ojczym zabił swoją żonę i przybranego syna?

Dwa dni przed śmiercią Petchngam obchodził swoje 12 urodziny. fotolia.pl - royalty free

37 letnia Tajka, Pimsiri Songngam, która wraz ze swoim synem Petchngamem została zastrzelona w poniedziałkową noc, zgłosiła w piątek na policji, że jej partner, a ojczym dziecka, znęcał się nad nimi. Policjanci uznali, że nie grozi jej niebezpieczeństwo. Według policji w Kirkenes to najprawdopodobniej mąż kobiety zastrzelił ją oraz jej syna, a następnie bezskutecznie próbował odebrać sobie życie.
[AKTUALIZACJA, 30.08.16, godz. 15:15]

Pimsiri udała się na komisariat, aby dowiedzieć się, czy jej syn będzie miał prawo pozostać w Norwegii, jeśli Tajka rozwiedzie się z mężem.

– Kobieta pojawiła się na komisariacie w ubiegły piątek. Była zainteresowana głównie tym, czy jej syn będzie mógł pozostać w kraju, gdyby chciała rozwieść się z mężem – mówi szefowa policji w Finmark, Ellen Hætta dla NRK.

Według Ellen Hætty 37-latka stwierdziła, że mąż nie stosował wobec niej przemocy fizycznej.

– Na pytanie, czy kobieta padła ofiarą przemocy ze strony męża, zaprzeczyła – dodaje Hætta.

Kilka dni wcześniej denatka zgłosiła się także do ośrodka pomocy Nora-senteret z prośbą o zapewnienie dla niej i dla syna bezpiecznego lokalu, w którym mogliby zamieszkać.

– Nasz ośrodek będzie współpracować z policją aby rozwiązać tę sprawę – mówi przedstawicielka Nora-senteret, Bjørg-Irene Østrem dla NRK.

Dziś mieli się wprowadzić

Według informacji zdobytych przez NRK, matka wraz ze swoim synem mieli wprowadzić się dzisiaj do nowego lokalu. Jednak w tej sprawie ośrodek Nora-senteret nie chce udzielać komentarza.

Zamordowana 37-latka miała o problemach ze współmałżonkiem opowiedzieć swojej przyjaciółce.

– Pimsiri mówiła o swojej sytuacji w domu, ale często nie miała ochoty rozmawiać na ten temat – mówi Darani Mankhong.

„Świętowaliśmy urodziny razem z 18 gośćmi. Było bardzo miło”

Dwa dni przed śmiercią Petchngam obchodził swoje 12 urodziny. Przyjęcie urodzinowe wyprawiła w swoim domu zaprzyjaźniona z Songngami rodzina Sætherów.

– Świętowaliśmy urodziny razem z 18 gośćmi. Było bardzo miło. To całkiem niewiarygodne, aby sobie teraz o tym pomyśleć. Pimsir i Petchngam spędzali z nami czas prawie każdego wieczoru, jedliśmy razem obiady i jeździliśmy na wycieczki. Ta dwójka była fantastyczna – mówi Svein Arne Sæther dla TV.

Policja podejrzewa ojczyma

Według policji w Kirkenes to najprawdopodobniej mąż denatki zastrzelił ją oraz jej syna, a następnie bezskutecznie próbował odebrać sobie życie. Ojczym w ciężkim stanie trafił do szpitala w Tromsø, a następnie przewieziono go do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Ullevål w Oslo.

Co wydarzyło się w Kirkenes?

W poniedziałek nad ranem o 04:13 policja w Kirkenes otrzymała zgłoszenie o awanturze w jednym z mieszkań w centrum miasteczka. Po przyjeździe na miejsce zdarzenia funkcjonariusze zastali trzy postrzelone osoby: 37-letnią kobietę, której zgon stwierdzono od razu, a także jej 12-letniego syna i ojczyma. Rannych w ciężkim stanie przewiezieno do szpitala Uniwersyteckiego w Tromsø, lecz pomimo wysiłku lekarzy 12-letni chłopiec zmarł w wyniku odniesionych ran. Policja podejrzewa ojczyma o dokonanie morderstwa.
12-letni chłopiec uczęszczał do 7 klasy szkoły podstawowej. Zespół kryzysowy gminy Sør-Varanger powiadomił osobiście jego klasowych kolegów oraz nauczycieli o śmierci.

– Wraz z zespołem kryzysowym poinformowaliśmy uczniów o tragedii, w której zginął ich szkolny kolega i jego matka, a ojczym został ciężko ranny. Ten dzień będzie dla uczniów tej szkoły bardzo szczególny – mówi rektor szkoły podstawowej w Kirkenes, Tove Korsnes.

Polak ranny w nieznanych okolicznościach

W sobotę wieczorem policjanci otrzymali zgłoszenie o ciężko rannym Polaku w Røakrysset w Oslo. Z ustaleń stołecznej policji mężczyzna miał zostać uczestniczyć w awanturze, do której doszło w jednym z domów na ulicy Griniveien. Pierwsze doniesienia wskazywały na to, że Polak został ugodzony nożem. Według funkcjonariuszy część ran mogła powstać w wyniku upadku.

– Poszkodowanego w stanie ciężkim przewieziono ambulansem do szpitala – mówi oficer operacyjny Arve Røtterud.

Policja otrzymała zgłoszenie chwilę przed godziną 21:30. W pobliżu, jak i w samym domu, w którym doszło do awantury, przebywało 20 osób. Wszystkie zostały zatrzymane, lecz policja nie potwierdza, czy te osoby były tylko świadkami, czy sprawcami zdarzenia.

Mierzył z karabinu w policjantów

Po południu w sobotę podczas próby przeszukania jednego z domów w Elverum w okręgu Hedmark jego mieszkaniec wyciągnął karabin, i wymierzył nim w policjantów. Ci, w obawie o swoje życie, wybiegli z domu i wezwali wsparcie. Przybyli na miejsce funkcjonariusze otoczyli posesję, próbowali nawiązać dialog z mężczyzną. Ostatecznie postanowili sztutrmem wejść do mieszkania. Na miejscu okazało się, że mężczyzna uciekł ciemnozielonym dostawczym Volksvagenem.

– Z tyłu posesji był teren, nad którym funkcjonariusze nie mieli kontroli przed przybyciem posiłków – mówi TV2 dowódca operacyjny dystryktu policji Innlandet, Kjartan Waage.
Mężczyznę zatrzymano o godzinie 21:20 po włączeniu do poszukiwań policyjnego helikoptera.

Strzelanina w stolicy

W niedzielę wieczorem policja zatrzymała 3 osoby podejrzane o udział w strzelaninie w dzielnicy Kalbakken w Oslo. Według relacji świadków na ulicy Gårdsveien doszło do regularnej wymiany ognia. Zaraz po niej uczestnicy uciekli samochodami z miejsca zdarzenia. W tym samym czasie na pobliskim basenie odbywał się trening pływacki dla dzieci i młodzieży.

– Mamy wiele doniesień w tej sprawie. W terenie wielu funkcjonariuszy pracuje nad tym, by złapać sprawców – mówi dowódca operacyjny policji Gjermund Stokkli.

Atak nożowników w centrum Trondheim

W niedzielę chwilę po północy do policji w Trondheim wpłynęło zgłoszenie o bójce. Do zdarzenia miało dojść między ulicą Nordre gate i Fjordgata. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że dwóch nieznanych sprawców kilkukrotnie dźgnęło nożem w plecy i brzuch 20-latka. Zaraz po tym jego kolega odwiózł poszkodowanego do szpitala Św. Olava w Trondheim. Według personelu szpitala stan młodego mężczyzny jest ciężki, ale stabilny.
Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że sprawcy nie znali swojej ofiary. Mieli oni podejść do grupki osób, w której znajdował się 20-latek, i rozpocząć wymianę zdań. Funkcjonariusze zatrzymali dwóch podejrzanych w tej sprawie. 16-i 20 latek, podejrzani w sprawie, zostali przewiezieni do aresztu, w którym czekali na przesłuchanie. Młodszego zwolniono do domu. Policja prowadzi w tej sprawie dalsze dochodzenie.

Zaatakowali młotkiem

30-letni mężczyzna został uderzony młotkiem w głowę przez nieznanych sprawców. Do zdarzenia doszło na południe od Gjøvik w niedzielę przed godziną 1 w nocy w domu poszkodowanego. Obrażenia były na tyle poważne, że ranny został przewieziony do szpitala. Według doniesień policji sprawcami byli trzej mężczyźni. Motywy ataku nie są znane, ale funkcjonariusze wykluczają napad rabunkowy.

– Prowadzimy dochodzenie w tej sprawie, próbujemy znaleźć te trzy osoby – mówi oficer operacyjny policji, Jan Olav Bredesen.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


natalia MojaNorwegia

30-08-2016 10:31

Dziękujemy za zwrócenie uwagi. Treść została poprawiona. Pozdrawiamy!

Artemis .

30-08-2016 09:43

"Funkcjonariusze wyjeżdżali do ataku nożownika, pobicia, a nawet mężczyzny, który… mieszył w nich z karabinu maszynowego. " - Mieszył.

GregIX

29-08-2016 21:58

hahahahaahhaha otoczyli mieszkanie, weszli szturmem, a koleś odjechał swoim szybkim vw transporterem dodam zielonym hahaha, norweska policja

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok