Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

14
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Aktualności

Uber chce być na równi z taksówkarzami. Zniknie z Norwegii, jeśli rząd nie pójdzie mu na rękę

Monika Pianowska

13 czerwca 2017 08:00

Udostępnij
na Facebooku
Uber chce być na równi z taksówkarzami. Zniknie z Norwegii, jeśli rząd nie pójdzie mu na rękę

Norwescy taksówkarze nie chcą konkurencji. flickr.com/senatormarkwarner/Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)

Twórca aplikacji transportowej Uber chce kontynuować działalność w Norwegii, ale tylko na własnych warunkach. Informację, że spółka przestanie funkcjonować kraju, jeśli rząd nie przyjmie jej propozycji zmian, potwierdził 7 czerwca szef  norweskiego oddziału Ubera, Carl Edvard Endresen.
Przedstawiciele norweskiego Ubera skierowali już do ministra transportu Ketila Solvik-Olsena list z propozycjami zmian w prawie transportu osobowego. Ich zdaniem jest sprzeczne z ideą wolnej konkurencji.

„W Norwegii brak wolnej konkurencji”

Złożenie ministrowi transportu propozycji zmian w prawie transportu osobowego ma ścisły związek z niedawnym pomysłem Urzędu Nadzoru Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu (ESA). Urząd ten zażądał, aby Norwegia zmieniła zasady dotyczące przewozu osób w kraju, wysuwając argumenty zbliżone do tych reprezentowanych przez Ubera: ponieważ wprowadzają w Norwegii transportowy monopol dla taksówkarzy.

Spółka liczy na to, że norweski rząd pójdzie za ciosem i razem z dostosowaniem prawa do wymogów ESA zmieni także pewne zasady na korzyść spółki, co pozwoliłoby wyjść Uberowi poza granice Oslo i pojawić się w innych dużych miastach, jak Trondheim, Bergen i Stavanger.

Uber chce m.in.:

- aby zarobki kierowców były automatycznie raportowane do urzędu skarbowego;

- nawiązać współpracę z organizacjami zapewniającymi emerytury i ubezpieczenia pracownikom zgodnie z modelem praktykowanym w Anglii czy Stanach Zjednoczonych;

- żeby kierowcy mogli ubiegać się o kjøreseddel, czyli potwierdzenie, świadectwo ich kwalifikacji (dodatkowo do prawa jazdy).

Uber zniknie z norweskich dróg? Tego chcą taksówkarze

Carl Edvard Endresen zaznaczył jednocześnie, że od decyzji rządu być może będzie zależała dalsza obecność firmy w Norwegii. Jeśli nic się nie zmieni w prawie transportu osobowego, Uber będzie musiał przemyśleć opłacalność spółki na norweskim rynku. Z podobnych powodów niedawno Uber zniknął z Danii.

Konferencję prasową 7 czerwca zwołano, by – jak twierdzi sam Endresen – 280 tys. norweskich użytkowników aplikacji Uber „miało świadomość całego procesu, który się teraz toczy”. Uber chce się stać wiarygodnym dla społeczeństwa i odpowiedzialnym graczem na rynku.
Norweski Związek taksówkarzy stanowczo oponuje i zapewnia, że Uber nigdy nie zostanie legalnie zatwierdzony w Norwegii jako regularna korporacja czy firma świadcząca usługi transportowe, m.in. dlatego, że kierowcy jeżdżą prywatnymi autami. 

Decyzja rządu odnośnie wprowadzenia ewentualnych zmian ma zapaść do końca czerwca.

Pod lupą policji...

Tymczasem norweska policja rozpoczęła śledztwo w sprawie ewentualnego złamania przez kadrę norweskiego Ubera przepisów prawa transportu publicznego w zakresie kwalifikacji kierowców. Ma ono m.in. regulować zatrudnienie do pracy jako kierowca środka transportu publicznego wyłącznie osób z odpowiednimi kwalifikacjami.
Rune Skjold z komisariatu policji w Oslo, koordynujący dochodzenia m.in. w zakresie przestępstw finansowych, poinformował na łamach VG, że policja zbada dodatkowo, czy Uber nie ma na swoim koncie także pogwałcenia kilku przepisów podatkowych. Skjold potwierdził, że działania śledcze mają związek ze skargą złożoną na Ubera w grudniu przez Norweski Związek Taksówkarzy.

Szefowa ds. komunikacji norweskiego oddziału Ubera Bodil Sidén przyznała jednocześnie, że spółka wie o wszczętym dochodzeniu i wyraża wolę współpracy z policją.
Źródła: side3.no, vg.no, e24.no
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok