Na Svalbardzie coraz cieplej: lód i wieczna zmarzlina topnieją
Svalbard wikimedia.org - Andreas Fischnaller - Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported
Zmiany w pogodzie są spowodowane zmianami klimatycznymi.
– To najcieplejszy rok, odkąd rozpoczęliśmy nasze pomiary w 1899 roku – mówi Ketil Isaksen, naukowiec z Norweskiego Instytutu Meteorologicznego.
W ciągu roku zanotowano rekordowo wysoką średnią temperaturę: 0 stopni celsjusza, czyli dwa stopnie więcej niż w 2006 roku, kiedy padł poprzedni rekord.
Wiecznie zmarznięta ziemia? Już nie
Nowe pomiary pokazują, że ciepłe powietrze wpływa na lód na wzgórzach. Zazwyczaj już we wrześniu wszystko jest zamarznięte, ale w tym roku pierwsze mrozy przyszły dopiero w listopadzie. Dodatkowo, nie było w tym miesiącu zbyt wielkich opadów śniegu.
– Wieczna zmarzlina jest najcieplejsza na powierzchni, ale robiliśmy również pomiary na głębokości 80 metrów – mówi Isaksen.
Svalbard gotowy na odwilż?
– Nie wiemy, czy Svalbard jest przygotowany na kolejne osuwiska. To region, w którym ludzie wybudowali swoje domy i uważali, że ziemia jest stabilna, ale niestety tak nie jest – mówi Bjørn Hallvard Samset z Cicero, Centrum Badań Klimatycznych.
Lód na morzu również topnieje. Zazwyczaj w listopadzie jest go dużo, ale jak mówi Isaksen, jeszcze nigdy nie widzieli tak mało lodu.
Kim Holmén, szef Instytutu Polarnego twierdzi, że na Svalbardzie nie ma już normalnej pogody. Jej zdaniem będzie coraz cieplej, co wpłynie nie tylko na zwierzęta, ale też na ludzi.
To może Cię zainteresować